Wróćmy do początku października 2005 roku. Steve Jobs przedstawił wtedy w San Jose oprócz nowych iMaców również iPoda piątej generacji, zwanego Video. iPod video z wyglądu jest bliźniaczo podobny do iPoda nano pierwszej generacji tyle, że oczywiście większy. iPody wykonane są z takiego samego materiału, czyli z przodu mamy połyskliwy plastik w kolorze czarnym lub białym, a z tyłu błyszcząca i niezmiernie rysującą się stal. Wersja Video jest oczywiście sporo większa i rozmiarami nie odbiega od poprzedników czyli iPodów z klasycznej linii. Zastosowanie jednak nowszej generacji dysków twardych pozwoliło na zmniejszenie grubości odtwarzacza. Dokładne wymiary tego modelu przedstawiają się następująco – wersja z dyskiem 30 GB mierzy 104 x 61 x 11 mm, a wersja 60 GB – jest o 3 mm grubsza. Jak więc widać w dziedzinie wyglądu postawiono na bardzo konserwatywne i klasyczne podejście. Jedyne co już na pierwszy rzut oka odróżnia ten model od innych iPodów to ogromny i robiący wrażenie wyświetlacz o przekątnej 2,5 cala.
Ogromny wyświetlacz, o którym wspomniałem akapit wcześniej ma w tym iPodzie wyjątkowe, wynikające z nazwy iPoda zadanie. Oczywiście chodzi o możliwość odtwarzania filmów. Jest to tym samym pierwszy iPod, który potrafił odtwarzać filmy, teraz robią to juz wszystkie modele. Pewnie shuffle gdyby miał wyświetlacz, również by to robił. Wyświetlacz ma rozdzielczość 320×240 pikseli i potrafi wyświetlać 65 tysięcy kolorów.
Aby przechowywać materiał muzyczny i w tym przypadku również filmowy, potrzebne było zastosowanie pamięci masowej o dużej pojemności. Jako, że iPod video jest bezpośrednim kontynuatorem serii klasycznych iPodów tak więc posiada pamięć w postaci 1,8 calowego dysku twardego. W momencie premiery pojawiły się dwie wersje tego odtwarzacza czyli 30GB za 299$ i 60GB w cenie 399$. Wersja 30 GB może przechować do 75 godzin wideo, natomiast wersja 60 GB umożliwia zapisanie na dysku do 150 godzin materiału wideo. Oba modele różnią się nie tylko pojemnością dysku twardego. Model o większej pojemności ma również pojemniejszą baterię, która wystarcza w nim na odtwarzanie muzyki przez 20 godzin, wideo – 3 godziny, i przeglądanie zdjęć – 4 godziny. Bateria w modelu 30GB potrafi trochę mniej i w jej przypadku wydajność wygląda następująco: odtwarzanie muzyki 14 godzin, zdjęć – 3 godziny, a wideo – 2 godziny. Oczywiście jak w większości iPodów tak i w tym do sterowania zastosowano dotykowe kółeczko, które w tym modelu jest bardzo duże i przez to wygodne.
Do komunikacji z światem zewnętrznym wykorzystano standardowe złącze „docka” umieszczone na dolnej krawędzi obudowy. Pracuje ono zarówno w standardzie USB jak i FireWire. Niestety podobnie jak w modelu iPod nano 1G złącze nie pozwala na synchronizację poprzez FireWire, a jedynie USB. W tamtym czasie była to spora wada dla użytkowników posiadających już akcesoria po poprzednich modelach iPoda. Na szczęście dla nich pozostawiono możliwość ładowania w standardzie FireWire.
iPod Video czy jak go zwą iPod piątej generacji był tez dostępny w wersji U2, którą ku mojej uciesze ma w kolekcji. Wersja U2 charakteryzuje się czarnym kolorem przedniej części, kółeczkiem sterującym w kolorze czerwonym i specjalną tylną częścią obudowy. Specjalną bowiem ta obudowa nie jest srebrna jak innych iPodach video oraz innych iPodach w wersji U2. Tym razem stal użyta do jej wykonania jest czarna i są na niej srebrne podpisy członków zespołu.
O kolejnej ciekawostce pewnie niewiele osób wie, są jakby dwie generacje tego iPoda. 12 września 2006 roku czyli w niespełna rok po premierze Apple zaprezentowało odświeżoną wersję odtwarzacza. Na pierwszy rzut oka zmieniło się niewiele, czyli wersja 60GB została zastąpiona wersją 80GB. To jednak tylko jedna ze zmian, inną jest lepsza bateria w modelu 30GB. Jednak mimo, że iPody, nazwijmy to piątej i pół generacji są identyczne z wyglądu to tak naprawdę inne modele. Na tyle inne, że mają oddzielne oprogramowanie. Na szczęście różnic między oprogramowaniem jest mało, a dokładnie jedna. Jedna, ale znacząca, wersja 5,5G posiada możliwość wyszukiwania piosenek. Pamiętam, że bezpośrednio po premierze nowszej wersji, wiele osób (w tym ja) liczyło na dodanie tej funkcji do tylko przecież trochę starszego brata. Niestety tak do dnia dzisiejszego się nie stało
iPod video, to dla mnie taki wół roboczy, sprawdza się wszędzie i zwiedził ze mną kawałek świata nigdy mnie nie zawodząc. Niestety skończyło się dla niego bardzo źle. Po pewnych wakacjach stracił znacznie na urodzie gdyż „walał” się po torbie razem z piaskiem pustyni. Został przez to niemiłosiernie porysowany. Nie ucierpiał za to w sposób techniczny i sprawuje się do dziś znakomicie. Teraz w podróży zawsze mam jego następce czyli iPoda classic, iPod video jednak ciągle mi służy i ma swoje miejsce w schowku w samochodzie gdzie jest podpięty do Car Audio.
Pingback: iMuzeum | Blog - iPod, iOS (iPad, iPhone, iPod touch, Apple TV) - informacje ...
Norbi wiesz może co może przyczyną ze ipod video po podłączeniu słuchawek nie daje dźwięku tak samo jest przy podłączeniu przez Dock
Pingback: Historia iPodów – powieść w odcinkach | iPod.info.pl — iPod, iPad, iPhone, iBlog
W moim, po wypróbowaniu kilku par słuchawek, okazało się, że gniazdo jest zwyczajnie zawalone kurzem i paprochami.