Miałem dziś być w Barcelonie i na żywo oglądać jedne z najważniejszych smartphonowych premier. Niestety zbieg różnych osobisto-zadowodych zdarzeń spowodował, że prawie w ostatniej chwili musiałem zmienić plany. Jednak bacznie śledziłem premiery Sony, Nokii i wielką imprezę Samsunga. Tą ostatnią do połowy, ale bardzo uważnie. W czasie drugiej połowy imprezy Samsunga delektowałem się gorącą kąpielą i muszę Wam powiedzieć, że smarthonowe nowości tego roku są jak ta kąpiel – nudne.
Większy lub mniejszy ekran, wiece megapikseli w kamerze i megahercy w kolejnej generacji procesorów, szybsze Wi-Fi i LTE kolejnej generacji, które nigdy nie zostanie w danym modelu użyte bo zanim operatorzy go wdrożą to będziemy już mieli kolejny TOPowy model. Nowe rodzaje plastiku, nowe złote kolory i mnóstwo zupełnie nieprzydatnej technologi. Technologii która przez przeciętnego użytkownika będzie użyta raz w formie testu. Potem okaże się, że jest na co dzień nieprzydatna lub zbyt uciążliwa w użyciu. Nuda, Nuda, Nuda, Nieprzydatna Nuda.
Co ciekawe wcale nie jestem zaskoczony, przecież dokładnie tego się spodziewałem. Co jeszcze ciekawsze, i tu pewnie Was zaskoczę nie spodziewam się niczego nowego również na jesieni, po Apple. Jeszcze przez najbliższe dwa-trzy (optymistyczna wersja) lata nie spodziewam się żadnej rewolucji w smarthonowym temacie. Będziemy ogrywali dokładnie to samo ciesząc się z funkcji, których potem nie będziemy używali. Pewnie tylko brawa na konferencjach będą coraz mizerniejsze.
Ostatnia prawdziwa zmiana miała miejsce w 2007 roku kiedy zobaczyliśmy pierwszą generację iPhone’a. Ona naprawdę zmieniała podejście do czegoś co wtedy nazywaliśmy telefonem. Od tamtej pory to lepsze lub gorsze powielanie schematów. Ja już od jakiegoś czasu czekam na kolejną dużą zmianę. Osobiście przewiduję dwie. Pierwsza to nowe technologie baterii, one zmienią diametralnie sposób w jaki używamy telefonu i pewnie zmienią też jego wygląd. Druga to porzucenie zupełnie idei smartphona jaką obecnie znamy i odejście w kierunku Google Glass lub czegoś wszczepianego bezpośrednio do głowy.
Także – jestem zawiedziony, ale tego się spodziewałem. Moim szczęściem jest to, że pewnie dożyję kolejnej rewolucji.
„czegoś wszczepianego bezpośrednio do głowy.” trochę straszne ;)
niestety raczej tak to się skończy
Żeby mieć możliwość interaktywnego porozumiewania się z urządzeniem wcale nie potrzebujemy mieć go na głowie. Nie musimy mieć go nawet przy sobie. Ludzki organizm, a właściwie to ludzki układ nerwowy oparty jest przecież na przewodnikach i różnych falach. Nikt nie powiedział przecież, że nasz mózg ma przetwarzać tylko i wyłącznie ten obraz, który dostaje z naszych oczu. Obraz ten możemy wspomagać różnego rodzaju GUI. Tylko ktoś się musi najpierw dobrać do naszego kodu źródłowego, żeby sprawdzić jak i zrobić odpowiedniego „moda”. ;-) Powiem więcej – to byłaby prawdziwa rewolucja nie tylko jeśli chodzi o telefony. Wyobraźcie sobie tylko – oglądanie telewizji na ekranie większym niż w kinie – bo jako uczestnik całej akcji z pierwszej perspektywy, z najczystszym dźwiękiem przestrzennym, bez szumów, bez przeszkadzania – bo wszystko trafiające bezpośrednio do naszej głowy… Po wtóre, gdybyśmy nauczyli się wykorzystać nasz układ nerwowy i stworzyć sobie interfejs do porozumiewania się z urządzeniami peryferyjnymi mózg w końcu mógłby zająć się tym, do czego został stworzony – bo przecież ile czasu i energii tracimy na tak zbędne czynności, jak klepanie w klawiaturę? ;-)
Pewnie tak, ale po pierwsze nie wiem czy dożyjemy, a po drugie ingerencja czegokolwiek w moje ciało jakoś mnie przeraża. Może się starzeję, ale lubię w obecnym sprzęcie możliwość szybkiego pozbycia się go. Kładę telefon na biurku i wychodzę, idę na spacer, nikt mi nie przeszkadza. Bardzo cenię tą możliwość.
Co racja to racja. To bardzo dziwne bo człowiek istota myśląca porzucił standardowe sposoby komunikacji na rzecz tych maszynowych. Dostosował się do maszyn – stąd myszka, klawiatura. Przecież naturalne dla Nas jest mówienie, gestykulowanie, myślenie. Myślę, że powoli nadchodzi czas kiedy to maszyny będa komunikowały się z nami w naszym języku, a nie my w ich.
Ja bym dodał jeszcze – komunikowała niewerbalnie. :-)
To będzie jeszcze prostsze – pomyślisz – chcę się zrelaksować wyłącz komunikację zewnętrzną. Tyle :)
Będzie ciekawie. Nie mogę się doczekać. Nowy Samsung lub iPhone – Nuda.
Heh, no niby tak, ale sam wiesz o co mi chodzi :) Swoją drogą, jeśli nie oglądałeś filmu „Ona”/”Her” to polecam. Spodoba się każdemu, kto ma zainteresowania związane z technologią i myśli o jej przyszłości oraz konsekwencjach z tą przyszłością związanych.
Jeszcze nie – nie spojleruj :) muszę pójść
Baterie i tylko baterie. To co jest obecnie to żart. Żeby smartfon ładować co chwilę, to samo te niby zegarki, to kpina.
Prawdziwa zabawa zacznie się w momencie gdy przykładowo w obecnym rozmiarze zmieści się 10 razy tyle energii. Tylko że na razie nic nie słyszy się o nowych bateriach. A zapotrzebowanie jest duże. Samochody elektryczne to fikcja.
Czekam aż ktoś wymyśli technologię pozwalającą na przesłanie dźwięku z telefonu bezpośrednio do mózgu, ale to dopiero fikcja.
W tym roku Apple powinno postawić na odrobinę większego iPhone’a i opaskę monitorującą stan naszego zdrowia, ale to też raczej w przyszłości.
Nie spoileruję! Czekam w takim razie na relację na Twitterze. Mnie film zachwycił i dał do myślenia… i to bardzo.
słyszy się, ale niestety daleka droga do implementacji.
Ja obecnie posiadam 4S i nie czuję potrzeby wymiany na nowszy model. Używam do rozmów, email, social media i muzyki + gps. Nie widzę niczego w nowych modelach co skłoniło by mnie do wymiany.
Jedyny wpływ ma koniec umowy u operatora i wymiana za kilka euro ale…
Dokładnie tak jest jak piszesz.
Co do funkcji o których szybko zapominasz, to nie zgodzę się do końca, czasami trafiają się perełki których używamy codziennie (np. odblokowanie telefonu odciskiem palca).
Tak czytam wasze komentarze odnośnie telefonu w ten czy inny sposób „wbudowanego” do naszego mózgu i trochę mnie to przeraża…
Już tłumaczę o co chodzi, dzisiaj przyszedł mój znajomy do pracy i pokazuje mi aplikację na tablet „INEA” (poznańska/wielkopolska telewizja kablowa) i że z poziomu aplikacji może zapuścić nagrywanie jakiegokolwiek programu w dekoderze który znajduje się fizycznie u niego w domu. Pierwsza myśl, super sprawa nie ma ciebie w domu, akurat zapomniałeś czegoś nagrać – idealne. Ale po chwili nastąpiło takie lekkie przerażenie, że z tego wynika iż bez problemu mają dostęp do dekodera 24h 7 dni w tygodniu…
A teraz pomyślcie, że ktoś „wbuduje” telefon/inny odbiornik w nasz mózg i jaką będziecie mieć pewność, że nie ma w nim tzw. backdoor? ;-).
To może przerażać, ale tak się dzieje. Mamy już całkiem „podłączone” domy, będziemy mieli też podłączone nasze ciała – to kwestia czasu.
Więcej wodotrysków z kolejnymi modelami nic więcej.
Zostaje przy iPhone 5. Nie widziałem sensu wymiany na 5S i w sumie to niczego nie spodziewam się po żadnej firmie.
Gdyby wprowadzono lepsza baterię ale to marzenie ściętej głowy- mafia „paliwowa” na to nie pozwoli.
PS Ile to razy czytało się nowinki o nowym typie gromadzenia energii, o nowych ogniwach itd a co mamy obecnie – TO SAMO!
kto co lubi.
To prawda. Nowe modele telefonów są coraz mniej innowacyjne, a lista zmian jest coraz krótsza.
Zapraszam na mojego nowego bloga http://aboutapplepl.wordpress.com/ Liczę na wskazówki i rady. :)
Dokładnie… należy przywiązać całą uwagę do baterii, korzystam z telefonu który często służy mi jako router (łącze się np. z kamerą go pro), włączam tą funkcję a bateria znika w oczach, po godzince używania mam 25% baterii i odechciewa się wszystkiego, obecnie zabieram ze sobą 3 power banki (których użycie jest niewygodne – a ładowanie czasochłonne) + kilka baterii do kamer ;/ Jest to kosztowne i na dodatek NIE PRAKTYCZNE. Zmiana baterii na większą czy podczepienie power banku do kamery wiąże się ze zmianą wyważenia całego sprzętu >;< Bateria to jeden z większych problemów przy kilkudniowym nagrywaniu, będąc odciętym od cywilizacji.
Dla mnie taką trochę małą rewolucją był czytnik w iP5s. Ciekawe czy jeśli Apple w 5s by go nie wbudowało to czy zobaczylibyśmy tą funkcję w SGS5.
moim zdaniem nie bardzo zmienią się baterię, bo mafie energetyczne mają z tym zbyt duży deal
nie wypuszczą tak zaraz takiego kąska z portfeli , nie chce mi się rozpisywać, kto kuma ten wie
Super artykuł… a ty co byś dodał w dzisiejszych smartfonach?
C’mon, nikt chyba nawet nie pamięta, że coś takiego wprowadzono do 5S.
Walczą z tym :) Pamiętam, że oglądałem program, w którym osobie niewidomej podłączono do nerwów kamerę. Problem w tym, że zrobiono to po omacku i sporo czasu zajmowała kalibracja. Niemniej dość szybko była w stanie odróżniać obecność światła i gdyby nie miniaturyzacja, długotrwałe programowanie oraz problem z zasilaniem byłoby to powszechniejsze niż nam się wydaje.
Właśnie o tym pisałem wyżej, ja zmieniłem 3GS na 5S, znam kilka osób które mają 5S i każdy z nich mówi że to super sprawa – proste wygodne no i do tego teoretycznie masz bezpieczniejszy telefon. Co prawda nie zawsze odblokowanie telefonu jest tak szybkie jak powinno być ale wg. mnie bardzo dobry pomysł który na pewno znajdzie się w przyszłych modelach.
Coo?
Nowy iPhone … nuda?
Nie moze byc. Czy to ty? Nie podmienili cie gdzies?
Tego samego się spodziewałem, zero innowacyjności niestety – ale taki sam też jest Apple. Owszem, udoskonala swoje produkty, ale to co robi nie urywa dupy. Tak samo było z 5s niestety… Podobał mi się za to Samsung Fit – kolorowy ekran, sensor tętna i krokometr, kolorowy ekran – to im się udało…
Szczerze mówiąc dopiero po tym poście spojrzałem co to takiego Gear Fit i muszę powiedzieć… no no Panowie jestem pod wrażeniem. Wiem, że to nie te miejsce, żeby Samsunga chwalić ;) Ale to jest chyba jedyny innowacyjny produkt mobilny w ich wykonaniu. Lekki, ładny no i ten wygięty kolorowy ekran. Wiem, że to niszowy produkt i kroci na nim nie zarobią, ale jak mówimy o innowacyjności to zdecydowanie warto się przy nim zatrzymać.
Tylko zobacz jak wyświetlają sie dane na wyświetlaczu – kto tak patrzy na zegarek?
Jeśli kogoś interesuje to dziś aplikacja CLEAR jest za darmo do ściągnięcia (normalnie 4.99$)