Apple wczoraj wydało system iOS 4.1 dla developerów oraz iOS 4.0.1 dzisiaj dla wszystkich.
Jedną ze zmian w iOS 4.1 i jedyną w iOS 4.0.1 jest zmiana sposobu wyświetlania kresek zasięgu i nie chodzi tu tylko o to, że kreski są wyższe. Poniższy wykres pochodzący z www.anandtech.com pokazuje wszystkie zmiany.
Co możemy z niego wyczytać? Po pierwsze wskaźnik potrafi pokazać zasięg gdy sygnał ma wartość -121 dB (decybeli). To bardzo słaby sygnał, w większości telefony pokazują zasięg gdy jego wartość osiągnie 113 dB. Dokładnie tak było w iOS 4. Jednocześnie uśredniono sposób pokazywania zasięgu na kreskowym mierniku. Zdecydowanie zmniejszono zakres w jakim iPhone pokazywał 5 kresek (dlatego niektórzy z Was widzą po aktualizacji mniej kresek), oraz zwiększono zakres pokazywanie pierwszej, drugiej i trzeciej kreski. Jakby nie patrzeć to zmiana w dobrą stronę, ale zupełnie nie rozwiązująca pierwotnego problemu pływającego zasięgu.
Czy 3GS przyspieszył może po aktualizacji ?
Ciekawe. Mnie jeszcze zastanawia, czy to wszystko ma znaczenie dla jutrzejszej konferencji prasowej.
Super zmiana – toż to prawdziwa rewolucja! ;) A ja wciąż czekam na poprawioną funkcję wielozadaniowości – nigdy wcześniej iPhone 3GS mi się po jakimś czasie nie zamulał ale iOS4 to zmienił i wróciły koszmary z WinMob… Ech…
„…ale zupełnie nie rozwiązująca pierwotnego problemu pływającego zasięgu.”
Już. Tego problemu soft nie rozwiąże. Apple cwaniakuje i tyle. Czekam na ich odpowiedź dla czego to załadowali ponad 2 mln ludzi w bambuko i ładują dalej :)
ps. problem że części podoba się
Tylko mi się wydaje że 4.0.1 nie był jakiś niesamowicie potrzebny? Ostatnio w ogóle Apple przestaje mi się podobać. Mam nadzieję że firma zyska w moich oczach po dzisiejszej konferencji. Bo jeżeli pływający zasięg nie zostanie wyeliminowany to ja iPhone 4 nie kupię a miałem zamiar.
VnnAmed: nie spodziewalbym się wiele po tej konferencji. Zreszta mimo wady iPhone sprzedaje się znajomicie i powiem jeszcze raz: Problem plywajacego zasiegu istnieje, ale w codziennym zwykłym użytkowaniu nie objawia się niczym przykrym dla użytkownika. Demonstruje go jedynie ciekawym znajomym.
Nie na temat: Firefox już jest w AppStore!
@norbi
To NIE jest kwestia „pływającego zasięgu”. Kreski sobie mogą tańczyć. To jest kwestia tego, że zrywa połączenia lub przestaje przesyłać dane, gdy korzysta się z Internetu.
Ergo, to JEST (lub może być) przykre dla użytkownika.
PePe71: Masz iPhone 4? Dzieje Ci się tak?
@nrobi
No właśnie dlatego nie mam. Choć się mocno przymierzałem, bo mam jeszcze 2G.
Czytam na necie jakie są problemy oraz koleś z UK ma i potwierdza temat.
Boję się na razie ryzykować, bo telefon to telefon. Ma umożliwiać mi poprawne rozmowy telefoniczne przede wszystkim.
PePe71: No widzisz Ty znasz kogoś kto zna kogoś kto ma, a ja go mam i nie widzę żadnych problemów w normalnym użytkowaniu. Teraz się pytam kto wie lepiej Ty który o tym gdzieś czytałeś czy ja mając go od prawie miesiąca??
Gadałem z gościem z Plusa, na 100% będzie iPhone 4 – sierpień/wrzesień.
Można było się domyślić, skoro wprowadzili jakiś czas temu 3Gs, ale zawsze miło usłyszeć potwierdzenie. :)
@norbi
Nie bardzo wiem co chcesz mi udowodnić. Twoja przedstawiona wiedza dotyczy jednego, Twojego egzemplarza. Chcesz podważyć, to co inni piszą/mówią o swoich telefonach? Śledzę temat na kilku stronach/forach od ponad miesiąca i EWIDENTNIE jest problem ze zrywaniem połączenia czy ze zrywaniem/zwalnianiem transferu danych. Są filmy o tym.
Dodam tylko, co podkreśla np. Engadget czy Gizmodo, że problem nie dotyczy wszystkich telefonów, może nawet mniejszości, że są ludzie, najwyraźniej tak jak Ty, którzy praktycznie nie obserwują żadnych problemów, a nawet tacy, którym nie pływa zasięg. Pewnie jest to pewna kombinacja problemu z iPhonem 4 i zasięgu GSM danego operatora.
Natomiast powtarzam: jest problem i może być upierdliwy.
Jestem bardzo ciekaw co Apple nam dziś zakomunikuje.
PePe71: Chcę CI tylko pokazać, że problem faktycznie istnieje, ale bardziej jako pokaz na filmikach na YouTube niż w faktycznym użytkowaniu. Mój iPhone traci zasięg jak chcę go trzymać w niewłaściwy sposób, ale w normalnym użytkowaniu nic takiego się nie dzieje.
@ Norbi – „Mój iPhone traci zasięg jak chcę go trzymać w niewłaściwy sposób” – to dobre:) znaczy się ten „niewłaściwy sposób”. Ogólnie iPhone4 to porażka Apple, ale nie dlatego że telefon jest do kitu (jak się pojawi w Polsce i tak go kupię) ale na polu PR, naprawdę po Apple nie spodziewałem się że tak ciała dadzą (aczkolwiek Norbi już piszę o niewłaściwym sposobie trzymania więc jakiś tam sukces mają :) ). Ale może to dlatego że za bardzo w piórka obrośli, czyli taki zimny prysznic na dobre im wyjdzie.
Sauron: Ja myślę, że to jest konsekwencją tego, że Apple nie uważa iPhone’a za telefon, tylko za iPoda touch z funkcją telefonu.
Np Nokia nigdy by sobie na coś takiego nie pozwoliła :)
Jestem fanem iPhone’a od stycznia 2007 roku, ale prawdę powiedziawszy urzędzenie to funkcję telefonu ma mało rozbudowaną. :)
@DJ: zauważ jak Apple sprytnie utrzymuje przy sobie klientów – na zasadzie powolnej ewolucji. Albo softwarowo (jak mms) albo zmieniając sprzęt dodają z pozoru funkcje oczywiste które powinny być od zawsze. Tak było z zasięgiem 3G – żeby mieć go fani musieli zainestowac w nowy sprzęt. Oczywiście są osoby jak PePe71 które zmieniają tel kiedy tego potrzebują i robią to racjonalnie ale jest tez MASA osób które przeszly przez 2G, 3G, 3GS i kupują 4 bo ciagle Apple wmawia im ze to rewolucja! Jestem fanem Apple od zawsze – i komp to dla mnie = mac. Ale do zmiany kompa zawsze z nowa edycja Apple mnie nie zmusza.. Nawet mimo wprowadzenia intelowskich prockow spokojnie można używać maców starszych. Ale polecam zapoznani się z Androidem (htc Legend, desire, N1) – ja zmieniamy i Google nie zapłacilo mi za propagandę tutaj. Zwyczajnie android jest jakoś tak bardziej user friendly
Sauron: proszę czytaj ze zrozumieniem. Napisałem, ze jesli chce specjalnie komuś pokazać ze zasięg spada to da radę jasne, ale gdybym nie słyszał o tym problemie tylko zwyczajnie używał iPhone 4 jak każdego innego telefonu to nie zauwazylbym żadnych niedogodności.
DJ: jakiej funkcji telefonicznej brakuje Ci w iPhone? Proszę przynajmniej o jedna.
@Norbi ja nie dyskutuje czy są jakieś problemy z ip4 czy nie, mogę się tylko opierać na relacjach innych, chodziło mi tylko o to sformułowanie „niewłaściwy sposób” i też nie w formie ataku tylko z przymrużeniem oka, tu właśnie PR Apple zadziałał i mail od Stiviego do kogoś tam – takie skojarzenie. :D
MacMax – gdzie ty tam masz Firefox’a ?
Jeszcze jedna mała kwestia – ktoś musiał tą wadę iP4 odkryć.. Ktoś kto nie szukał (bo jak znalźć taką wadę?). Nie mam iP4 wiec mówię tylko z doświadczenia z 3G ale trzymając telefon w jednej ręce i obsługując go kciukiem trzymam własnie 'zle’ tylko z prawej strony. Więc.. Co z osobami leworęcznymi?;) teoretycznie one zawsze będą trzymać tel w ten zły sposób (obsługując jedną ręką) bo tak im zwyczajnie będzie wygodnie.. Myśle ze w taki sposób błąd z antenami został odkryty. Więc są osoby którym może ten problem przeszkadzać w życiu codzennym;)
http://www.youtube.com/watch?v=QGDZ-g8fcHc
Sprawdzcie to czyzby problem sygnalu rozwiazany
dajcie znac
Ok. To nie chodzi o to, ze mi brakuje, tylko o to, ze malo w iPhonie takich malych niuansow. :)
Gdy piszę „601” to iPhone nie podaje mi wszystkich numerów z kontaktow zaczynających się na 601.
Nokia ma np taka funkcje, ze jak ktos do Ciebie dzwoni i chcesz odrzucic, to wystarczy polozyc telefon ekranem do dolu.
W iPhonie chyba nie można zrobić, że jestem osiągalny np dla rodziny, a dla innej grupy nieosiągalny.
Na Blackberry można blokować SMS-y – przydatna rzecz, jeżeli np znudziły się SPAM-y w stylu „Wyślij jeszcze tylko SMS’a, a BMW może być już Twoje”.
@DJ Czyżbyś nie chciał wygrać BMW?!?!?!?;);)