Jak wiecie jestem zaprzyjaźniony z moim zdaniem najlepszym niezależnym serwisem Apple czyli MacLife. Chłopaki grają w tym roku z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Połowę z zarobionych złotówek na naprawach w dniach 3-9 stycznia, zostanie przekazna na konto WOŚP.
Akcja naprawdę zacna, niestety przekonałem się ostatnio osobiście na jak wielu sprzętach w szpitalach dla dzieci jest czerwone serduszko.
lepiej by było przekazywać zyski na rzecz WOŚP. przekazywanie kosztów chyba nie jest najlepszym pomysłem, biorąc pod uwagę że pieniądze WOŚP faktycznie służą szczytnym celom.
jakub: Jak mniemam chodzi o koszty klientów :), takie zapewnienie dostałem z MacLife
Pingback: MacLife gra z WOŚP | AppleRSS.eu
„Akcja naprawdę zacna, niestety przekonałem się ostatnio osobiście na jak wielu sprzętach w szpitalach dla dzieci jest czerwone serduszko.” Dziwnie sformułowanie zdanie, cieżko się domyśleć o co tak naprawdę ci chodzi!
sasd: Hmm serio nie rozumiesz? OK tłumaczę. W tym zdaniu w pierwszej jego części informuję, że moim zdaniem akcja MacLife jest bardzo szlachetna. W drugiej części argumentuję to tym, że będą niestety w ostatnich dniach dość dużo w szpitalach pediatrycznych widziałem tam na różnych sprzętach naklejone czerwone serduszka. Takie serduszko oznacza, że sprzęt zakupiła fundacja WOŚP na którą pieniądze przekazuje min. MacLife. Teraz lepiej?
jeśli tego typu akcje (darmowizny, zbiórki) to tylko WOŚP!
żaden caritas i inne organizacje powiązane z kościołem, gdzie kasa wędruje przez tyle rąk bez kontroli i szczegółowych rozliczeń, że nie wiadomo gdzie trafi i gdzie zniknie….
brawo dla każdego, kto dołączy się do WOŚP (nawet jeśli da parę zł do puszki).
Z seso się zgodze. Niestety w tym roku sam przekonałem się jak to wygląda w pewnej „szlachetnej” organizacji kościelnej. Nie będę mówił nazwy bo i po co. Za to wielu ludzi czepia się WOŚP, jednak efekty ich działania widać, jak już wspominał norbi. Owsiak może i jest lekko „szurnięty” ale to pozytywny człowiek, który naprawdę od wielu, wielu lat poświęca znaczną część swojego życia na faktyczną pomoc.
Pozdrawiam i życzę wszystkim szczęśliwego nowego roku ;]
Dla autora mam jedną istotną wskazówkę przy redagowaniu postów – przeczytać post zaraz przed opublikowaniem go. Takie zerknięcie zajmie mniej niż minutę a można wychwycić błędne sformułowanie i je poprawić, ponieważ jak zauważyłem bardzo często w komentarzach ktoś przyczepia się do prawidłowości pisowni bądź rażących błędów gramatycznych.
Pozdrawiam.
heh, szczytny cel :/ znam ludzi z maclife! Oni kierują się własnym interesem. I jaka szczytna reklama, może pierw by szczytnie zaprzestali montowania podrobionych podzespołów do iphonow! Mi sprzedali podrobioną obudowę za około 300zł i się tego wypierali kręcili i jedynie tylko 100zl udało mi się odzyskać po 15 telefonach..
Ariel: Czy naprawdę widzisz tu błędy i masz trudność ze zrozumieniem tekstu?
Niki: Nie znam Twojego przypadku, wiem jednak, że ja sam nigdy nie miałem żadnego problemu z MacLife. Poleciłem też ten serwis kilku przyjaciołom i ciągle są moimi przyjaciółmi.
Dzieliłbym przez 5 posty, w których atakują MacLife, przecież zabiorą konkurencji troche Klientów
Pingback: Tweets that mention MacLife gra z WOŚP | Blog - iPod, iPad, iPhone, iPhone 3G, iPhone 3GS, iPhone 4 - informacje ... -- Topsy.com
no i 1% dla owsika
tez miałem problemy z „MacLife” wstawili gorszą baterie niż miałem wcześniej. Po rozkręceniu telefonu okazało się że wizualnie się ona różni od tych co są w iPhonach! A obiecywali że ona jest w 100% oryginalna. Za wymianę zapłaciłem jak pamiętam 150zł. Po miesiącu nie wytrzymałem i zamówiłem z allegro za 60zł, wstawiłem i było o niebo lepiej. Przy korzystaniu z usług z tego serwisu radzę się zastanowić i przemyśleć sprawę ponownie!
lol skąd takie stwierdzenie?
dawno temu o tym trąbiono
z jednej strony chłop z czegoś musi żyć, ale zgodziłbym się jakby nie było to więcej niż 1%, ale w PL wiadomo jak to jest
Witkacy, co znaczy, że wizualnie się różniła od tej, która była w iPhonie? Producentów baterii do iPhone’a jest kilku i uwierz, one nie są identyczne ;) Jakbyś miał okazję rozbierać kilkanaście iPhonów dziennie, wiedziałbyś że napisałeś głupotę. To, że bateria była gorsza jest możliwe – myślę, że chłopaki z ML daliby ci nową jakbyś poprosił. W moim serwisie przynajmniej tak byśmy się zachowali. Chłopaków z MacLife nie znam i nie jestem w żaden sposób z nimi powiązany, ale uwierz, że mimo iż serwis takich urządzeń głównie nastawiony jest na zysk, jak każda firma, to zysk nie oznacza okradania klienta i wciskania ciemnoty w żywe oczy. Takie jest moje zdanie.
update redsn0wa, a tu nic :/
Witkacy: Wstawienie baterii nieoryginalnej, różniącej się wizualnie od tej fabrycznie zainstalowanej w iPhonie jest nie możliwe. Tym bardziej za 150 zł :-) Wymiana baterii to koszt 110 zł brutto (tak było od zawsze z tego co pamiętam) i zapewniam (daję sobie uciąć obydwie ręce, które dają mi chleb), że każda jest oryginalna. Fakt, że produkowane są w kilku fabrykach sprawia, że różnią się trochę wyglądem. Jedne są białe, inne srebrne – ale pojemność oraz inne właściwości mają identyczne. Musiałeś pomylić serwisy chyba.
Niki: Nie montujemy nieoryginalnych elementów. Sądzę, że Twój komentarz to nieuczciwe zagrywki konkurencji, ale cóż – takie życie :-) Wszak to „anonimowy” internet…
Pozwolę odnieść się jeszcze do wątpliwości co do kosztów/zysków. Koszt – to całkowita kwota jaką płaci Klient przy odbiorze sprzętu. Zysk to część całkowitego kosztu, który jest zarobkiem na czysto. My przekazujemy na WOŚP połowę wszystkich pieniędzy „zostawionych” przez Klientów w serwisie. Jako, że w branży serwisowej marże nie są kosmiczne i na pewno nie wynoszą 50%, to nie będzie tajemnicą, gdy powiem, że przez tydzień nie zarobimy ani złotówki. Ba – dołożymy do tego nie mało. Ale to nie o to chodzi, prawda?
Bo nic ciekawego nie wnosi.
@Witkacy: Jaki jest sens płacić za baterie 150 zł i potem, na allegro kupić kolejną za 60 zł – zamiast zareklamować pierwszą i opisać problem?
Chłopaki dobrze robicie i nie przejmujcie się tymi narzękającymi typami – oni pomagają innym chyba tylko głupim gadaniem…
nie jestem powiązany z żadnym serwisem, możecie wierzyć lub nie. Sami musicie podjąć decyzje czy chcecie powierzyć swój sprzęt tej firmie. Ja mam negatywne doświadczenia z nimi. Z początku miło ale gdy chciałem reklamować zbywano mnie twierdząc że wyślą mi kolejną baterię i do dnia dzisiejszego jej nie dostałem. Twierdzili że mają opłacone cła i to jest podstawa oryginalności ich części. Co jest bzdurą!.
Witkacy: Ja już mam pewność, że albo mylisz nasz serwis z jakimś innym, albo perfidnie starasz się nas oczernić. My nie wysyłamy żadnych elementów do Klienta – każde postępowanie gwarancyjne wymaga dostarczenia urządzenia do nas, a nie przysłanie elementu do Klienta i niech sobie sam wymienia. To jest po prostu śmieszne.
Odnośnie cła również łżesz. Cło się opłaca przy przesyłkach z poza Unii Europejskiej, a magazyn na Europę znajduje się w Holandii oraz Francji, czyli… w UE. Tutaj ceł się nie płaci. Jesteś perfidnym kłamcą.
i co jeszcze? mieli wysłać Ci baterie żebyś sobie sam założył? Kolego to się kupy nie trzyma. Druga sprawa to plomby – a tego każdy serwis używa
owa plombę mam na pamiątkę jutro pokażę …
To pokaż również baterię. Chętnie obejrzę.
Albo lepiej podaj numer naprawy lub nr. seryjny :)
W końcu zebrałem się i złamałem swojego iP. Mam pytanko czy zna ktoś jakieś ciekawe polskie repozytoria? Większość co wpisuję to już nie działają…
w maclife wymienialem kiedys obudowę do 3G i byłem bardzo zadowolony ale do czasu gdy kolega zauwazyl ze jabluszko sie rozni tzn ma inne wciecie i klawisz wylaczenia opornie chodzi. Bylem zły ze czloeiek daje tyle pieniedzy a ludzie są w stanie zarabiac na nie wiedzy innych.