Pewnie sporo osób czekało na Office dla iPada, niektórzy od dnia premiery iPada. Dziś się pojawił! Mamy Worda, PowerPoint i Excela. Appki są darmowe ale … tylko do odczytu dokumentów. Jeśli chcemy mieć możliwość edycji to musimy zapłacić za abonament usługi Microsoft Office 365 – 100$ na rok. Na trzy lata da nam to 300$, a tyle kosztuje iPad mini wraz z fabrycznym i darmowym pakietem iWork, który może nie jest tak dobry jak Office, ale do większości zastosowań wystarczy, a w niektórych jest lepszy.
Oczywiście rozumiem, że kupując usługę Microsoft Office 365 dostajemy dostęp do pakietu na urządzeniach desktopowych. Tylko co jeśli mam już BOXową wersję Office i chcę tylko dokupić dla iPada? Otóż nie da się – trzeba płacić 100$. Jak pakiet działa możecie spróbować za darmo bo pierwszy miesiąc usługi jest darmowy, ale oczywiście jeśli już kiedyś wypróbowaliście dostęp do usługi to niestety teraz na iPadzie nie dostaniecie miesiąca za darmo, no chyba, że założycie nowe konto. Dostępu do usługi nie kupimy też oczywiście poprzez In App Purchase – musimy dokonać tego za pomocą strony Microsoft. Na pocieszenie, jest darmowy twór Microsoft Office Mobile, który pozwala na uproszczoną edycję i tworzenie dokumentów na iPhone, ale tylko na iPhone jak na razie i tylko do zastosowań domowych.
To naprawdę dziwne i smutne, że ta firma ciągle nie umie w mobile :/
Te same mam Norbi spostrzeżenia mam zakupiony office 2007 2010 i 2013 a ci idioci każą płacić 99 euro na rok za aplikację na ipada, która powinna być za darmo jeśli ktoś zakupił wersję pudełkową. Tragedii nie ma bo tak jak napisałeś iWork jest za darmo i jest wystarczający (edytuje, zapisuje w najpopularniejszych formatach, czego chcieć więcej) dlatego microsoft nie dostanie ode mnie złamanego grosza. Już odinstalowałem bo bez sensu viewer mieć.
„ta firma ciągle nie umie w mobile :/”
Bo to nie jest aplikacja dla was gołodupcy. To jest zrobione dla korpo, która i tak ma wykupioną subskrypcję. Dodano po prostu kolejne urządzenia, co czyni usługę jeszcze atrakcyjniejszą.
Wy macie swoje „darmochy” (zapłaciłeś kupując urządzenie), do pisania wypracowań z polskiego w gimnazjum i blogowania. ;)
Jest jeszcze jeden sposob… Isc na studia I czekac na kolejna promocję ;D w okolicach września trafilem na promocje w mediaexpert Office 365 na dwa komputery (5 lat) + kupon 12 Xbox live Gold. Kupon poszedl na allegro za sprawiedliwa cenę wiec zaplacilem jak za chleb…
oczywiscie ten komentarz to oczywiscie ironia co nie zmienia faktu ze faktycznie trafilem na tak ofertę :)
Ale im napisales. Ło, normalnie pozamiatane. Gołodupcy, wypracowania, i gimnazjum. Normalnie od razu widac ze jestes na wyzszym poziomie. Jestes nad i ponad i uber i wogle. Zaimponowales mi normalnie tak, ze chyba dzis nie zasne. Same trafne uwagi i sedno sprawy w tresciwej formie. A za „darmochy” to masz juz dozywotni szacun – bardzo trafna analiza, i blyskotliwe wnioski. Geniusz. Rządzisz ty i tobie podobni. Dziekuje ci za to ze pozwalasz innym doswiadczac swoich przemyslen ktorych wartosci nie da sie przecenic. Piekny umysl.
„Normalnie od razu widac ze jestes na wyzszym poziomie.”
Dzięki za miłe słowa. ;)
Wyjaśniłem na czym polega model biznesowy offica. bo choć jest to oczywiste, to jednak autor bloga nic z tego nie rozumie.
Oj pięknie zakompleksiony człowiek z ciebie. Żal mi takich.
kompleksy ma raczej ktoś, kto robi problem ze 100$ za subskrypcję. ;)
Taki już tam głupi jestem – niestety głupcy najczęściej mają rację i wiedzą, że całościowo największe pieniądze są w rynku B2C, a nie B2B
Zmykaj do swojego Ferrari lub Mirafioli
jasne, najwięcej kasy MS zgarnąłby rozdając office za darmo. ;)
Haha dokładnie :) nie ma co się z baranem w polemikę wdawać :)
100$ to raczej nie Ferrari. Normalna kasa dla zwykłego śmiertelnik.
Nie, więcej zgarnąłby dając możliwość kupienia licencji tylko iPad na 9$. Zachowują się jakby ciągle był 2000 rok a Office niezbędnym standardem. Otóż tak nie jest.
Ale dlaczego nazywasz Norberta baranem?
Super, że masz inne zdanie. Kupuj.
Ja akurat office nie potrzebuję.Płacę dużo więcej za inny soft, którym zarabiam na życie.
I nie widzę w tym problemu.
A gdybym potrzebował pakietu biurowego, to 100$ naprawdę nie jest warte stękania. Miliony ludzi i firm na świecie płacą, bo wiedzą, że warto.
Po prostu pomyliłeś zabawki dodawane do „płatków śniadaniowych” czyli iPada z profesjonalnym softem.
Nie norbiego tylko ciebie człowieku. W imie czego wyzywasz ludzi od gołodupców. Nie pasuje mi model jaki zaproponował microsoft i tyle w tym temacie
Cieszy Cię Twoja głupota? Miło mi, że uśmiech zagościł na Twej twarzy
„W imie czego wyzywasz ludzi od gołodupców”
W imię czego wyzywasz od baranów?
„Nie pasuje mi model jaki zaproponował microsoft i tyle w tym temacie”
I ok – bo to nie jest produkt dla ciebie.
Super, ktoś musi płacić podatki ;)
Przykro mi, ale wiesz tyle o tym o czym piszesz ile ja o hodowli baranów. Z mojej strony EOT
Dalej nic nie rozumiesz. To nie jest pakiet dla Kowalskiego. Popatrz na obrazek, który sam tutaj umieściłeś.
To jest dodatkowy ekran dla ludzi, którzy już kupili 365. Pomyśl chwilę – Norbi – wiem, że jesteś kumaty. ;)
Myślisz jak wyrwany z lat 90 – czasy się zmieniły, a Office nie jest standardem. EOT
„Z mojej strony EOT”
hej! – zapomniałeś łopatki..
aha. ;)
Jesteś w mojej piaskownicy, więc to raczej Ty.
Mmm nie masz racji.
Mam pakiet korporacyjny, wykupiony przez mojego pracodawcę i używamy Office 365. Pomimo tego po zalogowaniu otrzymałem informację, że mój pakiet nie pozwala na edytowanie i mogę sobie wykupić prywatnie. Dodam, że moja firma ma wykupione coś ok. 2000 subskrypcji 365. Widać od korporacji też będą wymagali dopłaty do 365 aby używać na iPadzie, a tego już nie rozumiem.
No niestety ale w wielu miejscach Office to jedyne narzędzie z jakiego się korzysta. Przykładem może być moja uczelnia, na której mam do wykonania pewien projekt. Jak zapytałem się czy mogę wykonać go w Numbers (nawet nie wiem czy ma odpowiednie funkcje) to Pani popatrzyła na mnie jak na jakiegoś debila. U nas za wiele w tym temacie się nie zmienia i raczej szybko zmian nie będzie.
A co kowalski nie korzysta z office? Są różne grupy zawodowe korzystające z pakietu office. Zdajesz sobie sprawę ile subskrypcji za 9 dolców sprzedało by się na całym świecie
Problem skostniałej uczelni i profesorów, którzy uczą o 20 lat nie bacząc a to jak zmienił się świat.
skoro używasz 365, to powinieneś móc się zalogować.
Żaden problem wyeksportować do innego pliku. Ja studentom nie robie ograniczeń jeśli umie to niech zrobi pracę nawet w paincie :)
MS zarabia na 365 miliardy$. Kiedy pojawi się problem – cena z pewnością spadnie. Na razie nie ma takiej potrzeby – produkt sprzedaje się fantastycznie.
jasne. bo praca na maku nie jest skostniała. ;)
Widzisz wydaje mi się, że akurat uczelnia aż tak staromodna nie jest. Ale profesura to już zupełnie inna bajka. Do tego to zaoczne studia więc dopiero mają nas w dupie :)
Ostatnio byłem u klienta i ten mi mówi, że wcisnęli mu w Vobis windows 8. Od tego czasu był już u nich kilka razy z laptopem bo ekran zrobił się niebieski i kazał reinstalować system. Wydaje mi się, że drugą stroną problemu są ludzie który wciskają kit innym, nie do końca kumatym w temacie
Używam i nie mogę.
Tzn zalogowałem się z sukcesem i otrzymałem info, że mogę odczytywać dokumenty, wow ;) Wszędzie mogę się zalogować również przez web – outlook, lync, tylko na iPadzie nie ma takiej opcji. Niestety nie wróżę takiemu modelowi biznesowemu sukcesu w iOS. Ale kto wie, może się mylę.
„Od tego czasu był już u nich kilka razy z laptopem bo ekran zrobił się niebieski i kazał reinstalować system.”
Niebieski ;)))
Mam nadzieję, ze poszczuli go psami za opowiadanie głupot? ;)
nie jestem rzecznikiem MS. Jeżeli jest tak jak piszesz, to znaczy że zrobili to źle. ;)
Myślę żę się nie mylisz a microsoft to jest taki sam niewypał jak microsoft surface który się nie przyjął bo inaczej nawet by nie próbowali office na ipadzie
Wiesz co nie wiem powtarzam to co mi powiedział. Nie mam windowsa więc nie wiem jak to wygląda. Kiedyś z ciekawości zainstalowałem jakiś preview 8-ki to faktycznie coś tam wyskoczyło żeby przeinstalować profil czy coś takiego.
Generalnie chodziło o to zobrazowanie sytuacje, że taki Kowalski za wiele to nie wiem o swoim sprzęcie. Wie tyle co mu w sklepie powiedzą, a tam ze swojego doświadczenia wiem, że czasem takie durnoty opowiadają aż głowa boli. Do tego chodzą kolejni eksperci internetowi i mamy mieszankę wybuchową…
zupełnie inaczej na to patrzę. jest chyba dość jasne, że Microsoft od kilkulat dąży do modelu subskrypcyjnego. po dzisiejszym newsie ściągnąłem zaciekawiony aplikacje na ipada szukając odpowiedzi na proste pytanie: czy nareszcie moje dokumenty poprawnie się wyświetlą. i wreszcie jest poprawny rendering każdego worda i powerpointa jakiego próbowałem. oznacza to, że WRESZCIE można spokojnie pójść na spotkanie i wyświetlić powerpointa z ipada. do tej pory jedyną opcją na prawidłowe renderowanie na ipadzie było robienie tricków typu wcześniejsze konwertowanie dokumentu do pdf, znam nawet ludzi, którzy napisali sobie do tego specjalne skrypty odpalane zdalnie na macu.
w dodatku jest to możliwe w wersji darmowej.
w wersji płatnej, której oczywiście nie opłaca się wykupować tylko w celu prywatnego korzystania z pakietu na ipadzie, dochodzi możliwość edycji i to dość zaawansiwanej. zwróć uwagę na filmik prezentujący możliwość komentowania worda, używania (prawidłowo) edycji w trybie śledzenia zmian etc.
te funkcje potrzebne są na codzień tysiącom użytkowników. oni mają gdzieś ike to kosztuje bo abonament dostaną z korpo albo i tak płacą już za dostęp do pakietu na kompie.
dzięki dzisiejszemu wydaniu pakietu wielu użytkowników takich jak ja wreszcie będzie mogło realnie pracować na swoich ipadach nie będąc zdanymi na targanie maca (lub co gorsze pc) dla prozaicznych czynności.
do użytku domowego na iPhona jest za free.
jedno pytanie: czy Word posiada możliwość wstawiania tabulatorów ?
Tak czy siak czekam na Office 2014 czy jak on się będzie nazywał, niestety 2011 jest z drewna i wymaga ode mnie duużo cierpliwości i pokory…
A jaki masz poziom tej koro-licencji bo u mnie działa?
Tyle że prawdopodobnie Office 2014 for Mac również zobaczysz tylko jako licencję czasową.
Mirafiori! Norbert, Mirafiori. Wiem, że to nie F1 ale ….
Nie tylko w mobile nie umieją, w desktopy również coraz gorzej. I nawet nie mówię o Windows 8 którego nie widziałem jeszcze w żadnej firmie, ale o Microsoft Office o którym mowa. Niekompatybilność pomiędzy wersjami, dodatkami do Excela to koszmar.
Mam Office 2010/2013 i teraz mam płacić 100€/rok za możliwość korzystania na iPadzie? Nie jest tego wart. Na iPadzie Word nie potrafi sprawdzić pisowni w języku polskim – używany jest moduł sprawdzania pisowni z IOS który jest kiepski. Edycja prezentacji w PowerPoint jest bardzo uciążliwa np. brak możliwości przewijania slajdu celem edycji dolnej części. Bardzo kiepskie pierwsze wrażenie.
Tylko akapity
dzięki za info
W takim razie to coś nie zasługuje na miano pakietu Office, jakiekolwiek poważne formatowanie dokumentów jest tutaj niemożliwe. Co ciekawe nawet zwykły WordPad w Windows obsługuje tabulatory, nawet google docs w przeglądarce. Teraz pytanie, na co komu taki pakiet który ma poobcinane kluczowe funkcjonalności ? podgląd dokumentów office realizuje mnóstwo innych programów i to często za darmo a edycja i tak mi się do niczego nie przyda skoro dokument sformatowany na edycji desktop po prostu się rozjedzie w edycji mobilnej, to jakaś kpina.
Nie do końca, każdy dokument który sprawdziłem jest poprawnie wyświetlany. Ograniczeniem jest klawiatura w iPadzie. MS nie dodał żadnego paska z dodatkowymi klawiszami. Na zewnętrznej klawiaturze tabulatory działają, ale chyba nie o to chodzi, żeby zabierać ze sobą zawsze zewnętrzną klawiaturę. Ogólnie mam wrażenie, że nikt nie używał tego pakietu bez zewnętrznej klawiatury.