Ciekawe programy z AppStore – Część 104

Oto czwartkowy subiektywny i chyba dziś bardzo fajny wybór ciekawych aplikacji z AppStore.

Zawsze jest dobry czas aby zjeść coś smacznego. Jeśli nie wiecie co może warto zdać się na program Daily Feast. Aplikacja ta codziennie będzie „serwować” zdjęcie jakiegoś dania, na widok którego cieknie ślinka. Po kliknięciu na przycisk „przepis” wyświetla się okno z odpowiednim postem jakiegoś blogera, do którego odnosi się zdjęcie i w którym znajduje się przepis na danie. Codziennie w programie prezentowane jest nowe zdjęcie (w sobotę i niedzielę to samo), a poprzednie zdjęcia mozna podejrzeć w pasku (wyświetla się po naciśnięciu „browse”). Można też zaznaczać ulubione zdjęcia/dania. Program jest darmowy i świetnie wykonany, a na jego plus możemy zapisać dodatkowo to, że jest autorstwa Polaków.

AirPlay to jedna z fajniejszych funkcji w najnowszej wersji systemu iOS. Pozwala na bezprzewodowe przesyłanie muzyki i filmów między np. iPhone, a Apple TV. Aplikacja AirView to fajne rozwinięcie tego tematu. Pozwala ona zamienić iPada, iPhone’a lub iPoda touch w urządzenie odbierające stream w formacie AirPlay. Dzięki temu możemy np przesłać bezprzewodowo film nagrany kamerą naszego iPhone’a na duży ekran iPada. Możemy też wykorzystać stale rozwijany program dla Mac OS Airflick i wysyłać na iPada filmy z naszego komputera. Wszystko to w obrębie jednej sieci Wi-Fi. Strasznie fajowe. Program jest bezpłatny i przygotowany zarówno dla iPhone’a jak i iPada. Niestety obecna wersja akceptuje tylko pliki z filmami, nie da się przesyłać pokazu zdjęć.

Sam nie wiem czy to gra czy nie, choć po ostatnich zmianach raczej tylko gra. Mówię o emulatorze systemu MS-DOS dla systemu iOS. Program już raz się pojawił w AppStore, a potem znikł z powodów naruszania licencji. Wtedy był pełnoprawnym emulatorem, na którym można było podobno uruchomić nawet Windows 3.11. Teraz program o nazwie iDOS wraca do AppStore, ale tylko jako nośnik klasycznych gier z tego systemu. Dzięki niemu pogramy w takie hity jak Wolfenstein 3D czy Duke Nukem. W tej chwili gier mało bo 6, ale są bezpłatne. Podobno w najbliższym czasie ma się pojawić jeszcze kilka i to nie tylko gier, ale i programów.  Jeśli macie ten program we wcześniejszej wersji to uważajcie z instalacją aktualizacji, nowa wersja ma znaczne organicznie w postaci możliwości instalacji tylko tego co dostarczy nam producent programu. Poprzednia wersja pozwalała wrzucać programy samodzielnie przez iTunes. Program jest darmowy i ma wersje dla iPhone oraz iPada.

Ciekawe programy z AppStore – Część 103

Zdarzyła się mi trochę długa przerwa w ciekawych aplikacjach z AppStore. Dziś wracamy i znowu będzie regularnie co tydzień. Powrót jest lekko nietypowy bo będą dwa programy z pogranicza gier oraz tylko jeden typowo użytkowy. Zaczynamy właśnie od niego.

Jest nim Google Places czyli kolejny system geolokalizacyjny konkurencyjny trochę wobec wobec Facebooka Places czy Foursquare lub Gowali. Jest jednak od nich zdecydowanie innny, mniej w nim funkcji społecznościowych, jest bardziej skierowany na wyszukiwanie różnych POI zgoromadzonych w bazie Googla. Punkty są oczywiście wyszukiwane w oparciu o naszą lokalizację GPS. Program działa, muszę przyznać bardzo dobrze, nawet w mojej wsi znalazł pizzerię o której nie wiedziałem. Dodatkowo do każdego miejsca możemy dodać opinię zobaczyć oponie innych. Program bardzo ciekawy bo posiadający ogromną bazę punktów i to tego jak większość od Googla, darmowy.

Lubicie gry planszowe, a karciane? Ja mimo mojego gadżeciarstwa najbardziej lubię zagrać w tysiąca lub pokera i to bez pośrednictwa internetu. Czasem jednak przydaje się trochę techniki np w celu zapisywania wyników. Tutaj może być bardzo przydatny program polskiego dewelopera o nazwie Add Score. Jest to po prostu aplikacja pozwalająca na zautomatyzowany zapis punków w wielu grach, zarówno karcianych jak i planszowych. Dość wspomnieć, że obsługuje np tysiąca, rzutki, scrabble i inne mniej lub bardziej popularne gry. Można trochę się przyczepić do interfejsu, ale na dłuższą metę sprawdza się dość dobrze. Program jest darmowy, ale wyświetla reklamy, można je wyłączyć z wnętrza programu za 1,59 Euro.

Trzecia pozycja to też nie do końca gra, ale program związany z graniem, z graniem na Sony PS3. Jest to oficjalna aplikacja Sony Playstation pozwalająca obsługiwać PSN. Możemy zalogować się na nasze konto zobaczyć nasze trofea, przyjrzeć się co słychać u naszych znajomych. Ja za bardzo się nie angażuję w sieciowe granie, ale wiem, że dla wielu osób będzie to ważna aplikacja. Mi się w niej najbardziej podoba interfejs użytkownika, jest bardzo ładny i niesamowicie szybko działa. Naprawdę fajnie to zrobiono. Oprócz przeglądania profili w PSN możemy zobaczyć co słychać w sklepie Sony, sprawdzić nowe gry na wszystkie urządzenia Sony. Program jest darmowy, ale niestety na razie nie dostępny w polskim AppStore.

Ciekawe programy z AppStore – Część 102 – Życzenia

102 odcinek ciekawych aplikacji jest wyjątkowy bo za jego pomocą chciałem Wam złożyć życzenia Wesołych Świąt Bożego Narodzenia. Wiem, że każdy z Was ma inny sposób na ich spędzenie i mam nadzieję, że każdy będzie szczęśliwy. Jako, że życzeń składać nie potrafię to proszę oto trzy aplikacje, które mogą to zrobić za mnie. Dzięki nim też iPhone może jutro wieczorem przemówić ludzkim głosem.

Pierwsza z nich nosi wiele mówiącą nazwę Życzenia.  Za jej pomocą znajdziecie odpowiednią treść życzeń nie tylko na Boże Narodzenie ale też prawie każdą inną dowolną okazję. Łącznie mamy prawie 3 tysiące tekstów podzielonych na 24 kategorie, czyli jest z czego wybierać. Dodatkowo oczywiście każdy tekst możemy dowolnie personalizować przed wysłaniem za pomocą SMS lub wrzuceniem na Facebooka. Mi w programie najbardziej podobała się fajna integracja z SMS oraz możliwość pominięcia polskich znaków w jego treści, co przy wysyłaniu hurtem znacznie obniży koszty. Cena aplikacji to 0,79 Euro.

Druga aplikacja o bardzo długiej nazwie Kolędy, życzenia świąteczne – Boże Narodzenie, jest już bardziej specjalizowana bowiem dotyczy tylko zbliżających się świąt. W niej również możemy znaleźć bazę gotowych tekstów do wysłania SMS lub Mailem, ale dodatkowo mamy też wbudowany śpiewnik zawierający teksty pięknych polskich kolęd. Dzięki temu program przyda się zarówno przed kolacją wigilijną jak i również w jej trakcie. Jeśli zaś nasz głos nie pozwala nawet na śpiewanie kolęd to w programie można nabyć gotowe już utwory śpiewane przez znanych artystów. Dodatkowo, program zawiera bazę zwyczajów świątecznych, niektórych bardzo już zapomnianych. Ten program również kosztuje 0,79 Euro.

Hej Kolęda to już bardzo wyspecjalizowany program  będący swoistym kolędowym karaoke. Aplikacja występuje w wersji Lite (bezpłatnej) w której są trzy kolędy oraz pełnej płatnej 2,39 Euro w której mamy 22 świąteczne utwory. W programie możemy wyświetlić tekst kolędy i odtworzyć melodię pod którą możemy sami śpiewać. Możemy też oglądać świąteczne animacje i porostu wsłuchać się w melodie kolęd i poczuć świąteczny nastrój.

Ciekawe programy z AppStore – Część 101

Pierwsza setka za nami, przy tej okazji wybraliście, nie bez kontrowersji, najciekawszą pozycję z AppStore. Zaczynamy kolejną setkę, jestem ciekaw jaka aplikacja zwycięży przy kolejnej okrągłej części. Dziś będzie iPadowo, a to dlatego, że w końcu możemy go kupić oficjalnie u polskich dystrybutorów Apple. Tym co najbardziej może przyciągnąć polskich klientów do iPada są moim zdaniem aplikacje pozwalające czytać na nim polską prasę. Przedstawię trzy tytuły istniejące na papierze, ale posiadające w AppStore dedykowane aplikacje. Dwa z nich możecie już znać, trzecie będzie zapewne nowością.

Wysokie Obcasy Extra 2 to kolejne wydanie pierwszego polskiego magazynu wydanego w formie dedykowanej dla iPada. Od publikacji numeru pierwszego minęło już dobre kilka miesięcy i już myślałem, że nie pojawi się kolejny numer. Na szczęście klika dni temu pojawił. Niestety jest to zupełnie oddzielna aplikacja, którą musimy oddzielnie pobrać z AppStore. Co więcej poprzedni numer Wysokich Obcasów został wycofany z AppStotre i już go nie możemy pobrać. Zaś jeszcze gorsze jest to, że i aktualnym numer nie ma wbudowanej żadnej biblioteki, czyli jak się pojawią wysokie obcasy 3 to trzeba je będzie oddzielenie wyszukać w AppStore. Na koniec złych wiadomości zostaje fakt, że magazyn ten jest teraz płatny 1,59 Euro czyli prawie dokładnie tyle samo co wydanie papierowe.
Co znajdziemy w środku? Konstrukcja wewnętrzna jest typowa dla większości magazynów na iPadzie (dla wszystkich dziś opisywanych). Pojedynczy tekst przeglądamy przerzucając kartki od góry do dołu, a między artykułami przechodzimy prawo <-> lewo. Dodatkowo magazyn jest częściowo interaktywny, czyli będziemy mogli klikać na pewne elementy i one będą wykonywały pewne działania, czyli np zmieniały zdjęcie lub pokazywały jakiś film. WO Extra jako jedyne z dzisiejszych wydawnictw posiada dwa oddzielne layouty, jeden dla widoku poziomego, drugi dla pionowego trzymania. Jeśli chodzi o tematykę, to mimo nazwy przyciągającej raczej damską cześć odbiorców, oraz zdecydowanym określaniu WO Extra jako pisma dla kobiet, to i faceci znajdą tam coś dla siebie.

O polskojęzycznym, iPadowym wydaniu tygodnika opinii, Newsweek już pisałem. Ukazuje się on regularnie od ponad dwóch miesięcy. Co tydzień w poniedziałek rano możemy wewnątrz programu znaleźć nowy kosztujący 0,79 euro numer, prawie połowę taniej niż numer papierowy. Bardzo cieszy mnie ta regularność, dzięki temu i wydaniu dla iPada wróciłem do czytania Newsweeka, mimo, że wydania papierowego nie kupiłem już bardzo bardzo dawno. Szkoda trochę, że na razie nie ma możliwości wykupienia prenumeraty lub przynajmniej powiadamiania Push o nowym numerze. Jak dla mnie ten tygodnik jest najbliższy wizji cyfrowej gazety jaką bym chciał mieć. Mamy tutaj bardzo dobre wykorzystanie wszystkich możliwości iPada. Są filmy w okienkach, oddzielnie przesuwany tekst w ramkach, zdjęcia zmieniające się w zależności od tego jaki czytamy tekst, elementy interaktywne w postaci map czy obiektów trójwymiarowych, aż wreszcie interaktywne reklamy, które miło jest oglądać. Trochę szkoda, że po początkowych numerach wydawanych w formacie pionowym i poziomym, wydawnictwo zrezygnowało z tego na rzecz tylko poziomego układu. Rozumiem, że to kwestia kosztów składu.

Ostatni, ale najnowszy tytuł to cyfrowa wersja magazynu MaleMan. MaleMan to jeden z pierwszych naprawdę dobrych magazynów dla facetów, który nie spędzają całego dnia na siłowni. Od pierwszego numeru czytam MaleMana na papierze i cenię go najbardziej za niesamowite wywiady/rozmowy, tak w tym numerze z Mirosławem Baką. Zresztą cała zawartość magazynu jest naprawdę na bardzo wysokim poziomie.Od strony technicznej to wydanie to jeden z pierwszych magazynów który powstał w oparciu o nową platformę wydawniczą iPublisher, a na pewno pierwsza konwersja z formy papierowej do cyfrowej. Platforma została stworzona przez znaną Wam zapewne polską firmę Macoscope. Wydaję się, że platforma ta jest dość uniwersalna i dobrze spisuje się na iPadzie. Nie mamy może tak dużej dawki interaktywnych wstawek jak w Newsweeku, ale nie jest najgorzej. W magazynie pojawiają się filmy, galerie zdjęć, których próżno szukać w papierowym wydaniu oraz reklamy które mają trochę życia w sobie. Niestety magazyn jest złożony tylko w formacie poziomym, ale na szczęście jest nadzieja, że kolejne wydania MaleMana będą pojawiały się w tym samym programie bowiem jest on wyposażony w moduł biblioteki. Nie bardzo wiadomo czy będą płatne i jak się będzie odbywała płatność. Obecny numer jest darmowy.

Ciekawe programy z AppStore – Część 100!

No dobra to mamy 100 :), obiecany konkurs w oddzielnym wpisie. To chyba tyle, zapraszam do dzisiejszych programów.

Pierwszym programem jest Wind Sensor, na którego opis natrafiłem na jakiejś stronie. Program ten pozwala na pomiar siły wiatru. Realizuje to oczywiście poprzez analizę tego co wpada do głośniczka naszego iPhone’a lub iPoda touch. Zamianą dźwięku na odzwierciedlenie w sile wiatru zajmuje się specjalny algorytm i muszę przyznać, że nawet to całkiem dokładnie działa. Porównywałem wskazania programu z wskazaniami półprofesjonalnej stacji pogodowej i są one zbliżone. Siła wiatru może być wyrażona w każdej możliwej jednostce począwszy od Boufortów, skończywszy na stopach na sekundę :). Aby dokonać pomiaru musimy ustawić iPhone’a złączem docka w kierunku wiatru, dzięki wbudowanej obsłudze kompasu dowiemy się też z jakiego kierunku wieje wiatr. Program kosztuje 1,59 Euro i może się przydać np Windserferom (Pozdrowienia dla Gufiego).

Dawno nie było nic o programach informujących nas o stanie naszego urządzenia. Jednym z ciekawszych jest moim zdaniem SYSTEM Manager. Występuje on w wersji dla iPodów touch/iPhonów cena 0,79 Euro oraz w wersji dla iPada 1,59 Euro. Program podaje nam bardzo dużo danych na temat stanu w jakim znajduje się nasze urządzenie. Dowiemy się ile mamy pamięci RAM, ile z niej jest aktualnie zajęte, jak bardzo obciążony jest procesor, jakie programy i procesy działają w tle. Będziemy też mogli zamykać poszczególne aplikacje lub procesy w celu zmniejszenia obciążenia naszego telefonu. To nie wszystko program poda nam też dane na temat zajętości pamięci Flash, adresach IP jakie ma przydzielone nasze urządzenie, szybkości z jaką pracuje procesor oraz na temat kondycji baterii. W przypadku baterii będziemy mogli też przeczytać kilka rad jak lepiej się nią „opiekować”. Słowem bardzo dużo ciekawych technicznych informacji które lubi wiedzieć każdy Geek.

Gdy już zaspokoimy Geekowski głód wiedzy warto zatrzymać się przy gierce Time Geeks. Gra jest przede wszystkim genialna graficznie. W całości wykonana jest w technice rysowania pikselami, która wielu osobom w tym mi bardzo się podoba i już dla niej tylko warto chwile pograć w tę grę. Sama rozgrywka też jest interesująca, musimy się w niej wykazać spostrzegawczością. Podróżujemy w czasie odwiedzając miasto przyszłości czy też wioskę Majów z przeszłości, zaś naszym zadaniem jest jak najszybsze odnalezienie zagubionych obiektów na planszy. Im szybciej to zrobimy tym więcej dostaniemy gwiazdek i odblokujemy nowe plansze. Czasem odnalezienie obiektu jest proste (duża czarna krowa), czasem (mały pikselowy kotek) bardzo trudne. Gwarantuję Wam, że wydane 0,79 Euro zapewni kilka godzin fajnej Geekowej rozrywki.

Ciekawe programy z AppStore – Część 99

No proszę i już 99 czwartkowe wydanie ciekawych programów z AppStore.

Zaczynamy od programu który pojawia się i zaraz potem znika z AppStore czyli przeglądarki internetu o nazwie Skyfire. Sposobów na technologię Flash w iPhone jest kilka. Można wprowadzić go w tryb Jaibreak i dokonać kilku zmian w systemie, można zainstalować przeglądarkę-klienta-terminala mona też zainstalować właśnie Skyfire. Ta przeglądarka jest szczególnie popularna wśród właścicieli urządzeń z systemem Windows Mobile i Symbian i pokazuje elementy Flash na stronach internetowych. Robi to jednak w dość szczególny sposób konwertuje bowiem elementy Flashowe na HTML5. Niestety jak się domyślacie nie da się dzięki temu pograć gry lub zobaczyć bannera z reklamą banku. Działa to tylko dla filmów, które są na iPhone konwertowane w locie. Cena jest dośc atraktycjna 2.49 Euro. Problem jest jednak taki, że chwilę po pojawieniu się jej w AppStore znikła. Chodzą żarty, że się wysprzedała :), może za chwilę będzie nowa dostawa.

Designer! to polska produkcja i narzędzie u podstaw tworzone jako program do tworzenia diagramów, a rozwinięte do uniwersalnego edytora graficznego wyróżniającego się rozpoznawaniem rysowanych kształtów. Czyli rysujemy niezdarną strzałkę lub kwadrat, a program zamienia to automatycznie na figurę o której myśleliśmy. Dzięki niemu możliwe jest stworzenie diagramów, case study, ale również prostego loga. Każdy narysowany kształt można obracać, zmieniać wielkość czy kolory każdego z elementów. Program może przydać się każdemu kto na co dzień zajmuje się tworzeniem schematów. Doskonale zastępuje kartkę papieru i ołówek, szczególnie, że doskonale działa na dużym ekranie iPada. Szkoda, jedynie, że stworzonego dokumentu nie daje się wyeksportować do jakiegoś formatu, który możemy potem „obrobić” wektorowo na komputerze. Program kosztuje 1,59 Euro.

Paperboy Special Delivery – jeśli macie więcej niż 25 lat to zapewne pamiętacie grę o tym tytule z waszych Amig. Gra z AppStore o tym samym tytule to naprawdę bardzo fajny remake tego hitu lat 80. W zasadzie wszystko jest w niej bardzo proste. Jedziemy na rowerze, mamy do dyspozycji jedynie strzałki skręcania w prawo i lewo oraz możliwość rzucania gazety. Za dobrze rzucone gazety otrzymujemy odpowiednie punkty. W czasie jazdy na rowerze musimy zaś omijać przeszkody i zbierać hurtowe opakowania gazet. Na tym kończyła się funkcjonalność gry w oryginale. Wersja iPhonowa jest rozbudowana o wersję „Story Mode” w której musimy wykonywać postawione przed nami zadania. Świetna pozycja, którą polecam nawet tym, którzy nie wiedza co to Amiga. Cena to 3,99 Euro. Gra obsługuje Game Center.