Apple wprowadzając iPoda trzeciej generacji, wykonało bardzo dużą i ważną pracę. Po pierwsze wprowadzono użyteczne złącze komunikacyjne oraz zmniejszono rozmiary iPoda. Ciągle jednak iPod pozostał dużym odtwarzaczem. Tymczasem rynek się zmienił od czasu premiery pierwszej generacji iPoda. Pojawiło się bardzo dużo naśladowców, którzy tworzyli podobne urządzenia. iPod trzeciej generacji nie sprzedawał się rewelacyjnie, a konserwatywny wygląd, z jednej strony przyciągał klientów, z drugiej strony blokował sprzedaż wśród młodzieży szukającej czegoś bardziej „odjazdowego”.
Apple postanowiło wyjść naprzeciw tym oczekiwaniom i tak w styczniu 2004 roku Steve Jobs zaprezentował zupełnie nowego iPoda mini. Chociaż nie zupełnie iPoda, bo było to pięć iPodów różniących się kolorem!!! Nowy iPod występował w kolorze srebrnym, złotym, niebieskim, różowym i zielonym. Do tej pory odtwarzacz Apple kojarzył się jednoznacznie z białym kolorem, teraz miało się to zupełnie zmienić i kolorowe iPody miały się na zawsze pojawić w ofercie firmy. Białe zostały tylko słuchawki.
iPod mini oprócz wersji kolorystycznych miał mniejsze gabaryty, mniejszą pojemność dyskową – 4GB oraz niższą cenę 249$. Nowy odtwarzacz nie zastąpił iPoda trzeciej generacji, oba modele występowały równolegle w sprzedaży. Od tej pory aż do dzisiaj firma ma w swojej ofercie małego i dużego iPoda. Zerwanie z białą stylistyką nie było jedyną nowością w tym odtwarzaczu. Tak naprawdę to ten mały iPodzik wniósł na zawsze bardzo wiele do całej rodziny.
Czytaj dalej