iPad mini – zaczynamy składanie

Oczywiście tytuł wpisu nie znaczy, że zaczynam wierzyć w szybką prezentację iPada mini, ale ignorować informacji nie mogę. Tym razem takimi rzucił ukraiński serwis ukrainianiphone.com. Możemy tam znaleźć kilka zdjęć różnych podobno autentycznych komponentów dla iPada mini – mam co do tego mieszane uczucia. Mamy wiec tylną obudowę, ekran, szybę z warstwą dotykową i tasiemki złącza Lighting. Wszystko pasujące do urządzenia z ekranem około 8″, a dokładniej 7,85″. Warto jeszcze dodać, że domniemana prezentacja ma się odbyć już 17 października. Wybaczcie ale to raczej niemożliwe, tego dnia mam zupełnie inne plany.

Pierwsze prawdziwe części od iPad mini?

Wrzucę to bo potem powiecie, że skoro nie wierzę w iPada mini to o nim nie piszę. Zdjęcia które widzicie pod spodem pochodzą z jakiegoś chińskiego serwisu i za sprawą www.nowhereelse.fr rozlały się po świecie. Jest to podobno tylna obudowa do mniejszego iPada i jest to podobno oryginalna cześć. Jeśli tak to jest to pierwszy model iPada, który nie ma antenki ukrytej w jabłku, co więcej ze zdjęć wynika, że nie ma żadnej antenki…
Te zaokrąglone  krawędzie bardzo mi się nie podobają.

Fizyczny model iPad mini

Wciąż uważam, że iPada mini w najbliższym czasie nie będzie. Jednak plotek na jego temat jest ciągle więcej, a na targach IFA widziałem kilkanaście obudów na niego, każda taka sama z charakterystyczną dziurą z tyłu umieszczoną po środku. Podobno na głośnik lub na mikrofon, producenci obudów nie wiedzieli dokładnie po co ona jest, ale wszystkie obudowy ją miały. Dziś w nocy serwis apple.pro pokazał fizyczne modele iPada mini zbudowane na bazie wszystkich plotek. Możecie go zobaczyć na zdjęciach.
Mając na IFA obudowy dla iPada mini w ręku muszę powiedzieć, że leży w dłoni całkiem dobrze, jednak przy spodziewanej rozdzielczości (1024×768  – tak jak w iPad 1G i 2G) i tej wielości ekranie będzie to urządzenie zupełnie nieproduktywne. Nie wyobrażam sobie jak na tym można pisać coś dłuższego niż 140 zaków Twittera. Z drugiej strony do konsumpcji treści też lepszy jest ekran obecnego iPada, a w ruchu ekran iPhone’a. Takie tablety z ekranami około 7″ – 8″ to będzie jednak nisza i uważam, że Apple w nią nie szybko wejdzie.

Ślady iPhone 6G oraz iPad mini na IFA 2012

Wczoraj wieczorem wróciliśmy z targów IFA 2012 w Berlinie. Targi są ogromne i dwa dni, które tam byliśmy to zdecydowanie za mało aby wszystko dokładnie obejrzeć. Dlatego ja skoncentrowałem się na iRzeczach. To było ułatwione bo podobnie jak w poprzednich latach przygotowana była specjalna hala iZone. Najbardziej interesowały mnie oczywiście obudowy oraz akcesoria do iPhone przyszłej generacji oraz do już prawie mitycznego iPada mini. Muszę przyznać, że byłem zaskoczony. Na różnego rodzaju obudowy i pokrowce dla tych produktów trafiliśmy na prawie połowie stoisk, jedną odbudowę na nowego iPhone nawet przywiozłem ze sobą. Produkty te były oficjalne prezentowane i zawsze podpisane iPhone 5 oraz iPad mini. Oczywiście zawsze pokrywały się z tym co znamy już z plotek. Czyli iPhone nowej generacji będzie wyższy i minimalnie cieńszy, a iPad mini bedzie miał ekran około 8″. Co ciekawe producenci pokazujący akcesoria dla nieistniejących produktów Apple to były małe nieznane firmy. U żadnego ze znanych producentów takich akcesoriów nie było. Nie było też na żadnym stoisku akcesoriów do nowego złącza Dock, żadnej zewnętrznej baterii ani nawet kabelka. Nie było też żadnych obudów mogących zdradzać jak będzie wyglądał iPod touch nowej generacji.
Rozmawiając z kilkoma zaprzyjaźnionymi przedstawicielami dużych firm produkujących np stacje grające dla iPhone zawsze pytaliśmy o nowe złącza. Odpowiedz była taka sama – “Nic jeszcze nie wiemy” :). Choć ewidentne coś się dzieje, bo produkty, które mają wejść do sprzedaży pod koniec roku, prezentowane były z wymiennymi złączami Docka. Obecne złącze mozna było wyjąć i zamienić na inne.

Obudowy na iPada mini – i co z tego wynika

To zdanie powtarzam czasem jak mantrę – skąd najczęściej dowiadujemy się o wyglądzie nowych produktów Apple, od producentów akcesoriów. Dziś ktoś na bardzo popularnej stronie alibaba.com dopatrzył się obudowy na iPada mini. Wrzucił ją na popularny serwis Applowy i poleciało. Wszyscy piszą, że to już potwierdzone, iPad mini na pewno będzie, zaraz, może przed iPhone 6G :)
Wszystko byłoby cacy, gdyby nie to, że niestety nie zawsze informacje o akcesoriach mają potem odzwierciedlenie w rzeczywistych produktach. Dokładnie pamiętam, że na targach IFA chyba 4 lata temu oglądałem na stoisku jakiejś firmy obudowy na iPhone mini. Zaś w serwisie www.alibaba.com znajdziecie obudowy na przynajmniej kilka różnych iPadów mini, a jakiś czas temu świat obiegały prezentowane na tej  stronie dość dziwne obudowy na iPhone 4S (przed jego premierą). Dlatego proszę nie przyzwyczajajcie się do takiej obudowy i takiego urządzenia jakie widzicie po prawej stronie.

Kilka słów na temat prasy na iPadzie

Odkąd pamiętam czytałem ogromne ilości prasy. Kupowałem całe stosy magazynów, które zajmowały w domu ogromne ilości miejsca. Nie mówiąc już o rachunkach z kiosku :) Większość nich była dla mnie tak interesująca, że najzwyczajniej w świecie szkoda mi było  wyrzucać przeczytane magazyny do kosza na śmieci. Niestety miejsce zawsze w końcu się kończy i trzeba cześć wyrzucić. Zostały tylko te najciekawsze, w większości to Classic Auto oraz Chronos. Prasa papierowa to też problem przy każdym wyjeździe. O ile jadąc gdzieś samochodem można zabrać ze sobą oddzielny plecak z gazetami, a ograniczeniem będzie tylko przestrzeń bagażnika, o tyle np. lecąc gdzieś samolotem dużym problemem będzie waga. Po pierwsze musimy to wszystko dźwigać po drugie linie lotnicze coraz częściej ważą również bagaż podręczny.

Wszystko zmieniło sie około roku temu. Wprowadzenie Newsstanda do iOS, oraz powstanie kilku polskich serwisów sprzedających elektroniczne wersje papierowych gazet (e-kiosk.pl, egazety.pl) spowodowało, ze coraz mniej kupowałem magazynów na papierze. W chwili obecnej zaś kupuje jedynie dwie pozycje czyli właśnie wymienione wcześniej Classic Auto oraz Chronos. Większość papierowych tytułów udało mi sie zastąpić cyfrowymi odpowiednikami, a z części zrezygnowałem zupełnie właśnie dlatego, że nie są dostępne w postaci cyfrowej. Jednym z tytułów z którego zrezygnowałem właśnie z tego powodu jest Playboy.

Czytaj dalej