iPhone dla zmarłego

Jeden ze słuchaczy Nadgryzionych przypadkiem mieszka w Hanoi. To takie miasto w kraju gdzie Rambo wymachiwał kiedyś pistoletem ;). Ma on bardzo ciekawe doświadczenia związane z miejsce w którym przypadło mu być. Opisuje je na blogu retroactivecontinuity.wordpress.com. Są tak ciekawe, że muszę przytoczyć pewien dłuższy fragment:

Fajne mają tradycje w Wietnamie. W określonych fazach księżyca, palą co tylko może przydać się zmarłym krewnym w podziemnym świecie. Oczywiście nie prawdziwe rzeczy, tylko papierowe. Okazuje się, że w wietnamskim życiu pozagrobowym nie jest tak jak w chrześcijańskim niebie, nie każdy ma wszystkiego w bród.

Co więc może się przydać naszym zmarłym? To co żywym, a więc przede wszystkim papierowe, udawane pieniądze (zmarli preferują dolary, boją się galopującej inflacji), papierowe buty, ubrania, ale także… iPhony i iPady. Najbardziej pożądane w tym kraju dobra prestiżowe właśnie przekroczyły granicę życia i śmierci. Takie gotowe paczuszki można kupić, z bucikami, papierowym kaskiem na motor itp itd. Dziwi mnie ten kask – najwyraźniej urazy głowy występują nawet w podziemnym świecie. I oczywiście to ten popiół przenikając do ziemi, niesie wszystkie te fanty do podziemnego świata. Kolejna wymówka aby nie sprzątać brudnych ulic.

Kiedy udałem się do handlarzy papierowymi iPadami, Pani powiedziała mi, że teraz to mogę się wypchać (Di, di, di! – dosłownie – spadaj), iPady do spalenia to tylko na zamówienie (!) i wszystkie dzisiejsze wyprzedała, a do nowego roku księżycowego jest zbyt mało czasu i ja już się nie załapię na swoją sztukę. Trudno, nie dla mnie – dla dziadka kupowałem. Udało mi się dostać za to premierowego iPhone’a – nówka sztuka, zmarłemu dziadkowi i tak wystarczy.

Redsn0w 0.9.10b4 – poprawka dla iBooks

Ale Jailbreakowo ostatnio na blogu :)
iPhone Dev team wydał dziś nową wersję Redsn0w 0.9.10b4. Poprawki dotyczą głównie naprawy działania programu iBooks na urządzeniach po Jailbreaku. Jeśli macie już urządzenie w trybie Jailbreak to naproszą metodą na naprawienie iBook będzia aktualizacja bądź instalacja pakietu  Corona (5.0.1 untether) 1.0-5 z Cydii. Oczywiście zawsze możecie uruchomić jeszcze raz Redsn0w 0.9.10b4 i wykonać całą procedurę JB od nowa.
Dla przypomnienia dzięki Redsn0w 0.9.10b4 zrobicie trwały Jailbreak systemu iOS 5.0.1 działającego na iPhone 3GS, iPhone 4, iPad 1, iPod touch 3G oraz iPod touch 4G. Jest to bardzo proste, a jeśli potrzebujecie pomocy to znajdziecie ją TU.
Do pobrania z:
Redsn0w 0.9.10b4 dla OS X
Redsn0w 0.9.10b4 dla Windows (uruchamiaj w trybie administratora)

Dziura użyta do JB iOS 5.0.1 załatana w iOS 5.1

Piątek trzynastego więc musi być jakaś kiepska informacja.
Według kilku developerów analizujących dziurę jakiej użył Pod2g do Jailbreaku iOS 5.0.1 (Corona) niestety nie jest ona możliwa do wykorzystania w iOS 5.1. Czyli jeśli zależy Wam na JB to powinniście jak najszybciej zrobić upgrade do iOS 5.0.1, a potem za nic na świecie nie robić aktualizacji do nowej wersji jeśli się ona pojawi. Jedyna nadzieja jaka pozostaje to ta, że sam Pod2g tego nie potwierdził, ale w tym momencie jest zajęty pracami nad Jailbreakiem iPada 2 oraz iPhone 4S.

Jest tu jakiś przycisk „Nie Lubię”?

Program wymiany iPodów nano 1G – Mission Accomplished

Ostatni raz wspominam o programie wymiany iPodów nano 1G. Dla przypomnienia:

„Firma Apple ustaliła, że w niezwykle rzadkich przypadkach baterie iPodów nano (1. generacji) mogą się przegrzewać, stwarzając zagrożenie bezpieczeństwa. Problem może dotyczyć iPodów nano sprzedawanych w okresie od września 2005 r. do grudnia 2006 r.
Udało się ustalić, że źródłem problemu jest jeden dostawca baterii, który produkował baterie z wadą wykonawczą. Wprawdzie prawdopodobieństwo wypadku jest znikome, jednak rośnie ono wraz ze starzeniem się baterii”

Jako, że programem objęta jest także Polska, zastanawialiśmy się kilka razy czy w naszym kraju w zamian za stare iPody nano dostaniemy nowe 1G czy nowe 6G. W innych krajach bywało to różnie. Dziś możemy już to potwierdzić :) mamy swojego „Pierwszego Polaka”, który otrzymał iPoda z wymiany i jest nim (iPodem nie Polakiem) tadammmm iPod nano 6G. Zaś „Pierwszym Polakiem” jest @Remik_K. Dzięki za info.

—- Zonk  :) —— @Remik_K faktycznie otrzymał iPoda nano 6G, ale on go oddawał w Niemczech. Na szczęście rozmowa na FB pozwala nam zakończyć ten temat. Szymon oddał iPoda w pierwszym tygodniu akcji (2 tydzień listopada) w zamian otrzymał nowego iPoda nano 1G, zaś Marcin oddał w pierwszym tygodniu grudnia i otrzymał iPoda nano 6G. Mission Accomplished.

Tak się kupuje lub nie kupuje iPhone 4S w Chinach

Stałem już w kolejce po iPhone 4 ludzi było dużo. Wojtek stał po iPhone 4S było ich trochę mniej, ale robiliśmy to w Europie. To co się dzieje w Chinach gdzie dziś miała wystartować sprzedaż iPhone 4S to jakieś szaleństwo. Pod sklepami zgromadziło się tysiące osób z czego podobno 99% to ludzie kupujący telefony do „dalszej odsprzedaży”. Główny Apple Store w Pekinie miał być otwarty o godzinie 7 rano, ale tłum był tak duży, że zdecydowano się go nie otwierać. o 7:15  atmosfera zrobiła się gorąca i sklep został obrzucony jajkami, a potem próbowano pobić ochronę, w końcu interweniowała Policja, a Apple zdecydowało się nie rozpoczynać sprzedaży do czasu uspokojenia sytuacji.
To teraz dlaczego tłum był tak duży i dlaczego nikt nie chciał tego telefonu dla siebie – chińska cena za iPhone 4S 16GB to 4899 Yuanów czyli około 2660 zł (jak mi zwróciliście uwagę) czyli podobnie jak w Polsce. zł. Gdzie więc te tumy widzą zarobek, bo chyba o zarobek chodzi skoro 99% to „koniki”.

Już nigdy nie będę narzekał na kolejki w UK czy USA.

Ciekawe programy z AppStore – Część 130

Nie poznaję siebie, co za regularność, co za zorganizowanie :) Kolejny odcinek Ciekawych programów z AppStore w tydzień po poprzednim.

Na pierwszy ogień idzie mały, darmowy ale niezwykle sprytny program Cloudy Exporter. W iOS 5 mamy bardzo fajną rzecz jaką jest Strumień Zdjęć lub jeśli wolicie Photo Stream. Jest to jakby rolka z naszego aparatu w iPhone lub iPodzie touch, która jest synchronizowana poprzez iCloud z wszystkimi naszymi urządzeniami z iOS lub Mac OS. Dzięki temu zdjęcie zrobione na iPhone po chwili jest w iPhoto oraz na Apple TV. Co jeszcze ważniejsze Strumień Zdjęć nie zużywa prywatnego miejsca z iCloud. Ten przydługi wstęp jest dlatego, że sam program robi niewiele aczkolwiek przydatnie – pozwala bowiem o Strumienia Zdjęć wrzucić zdjęcia zrobione wcześniej gdy Strumień nie był włączony. Wybieramy zdjęcia i klikamy DONE, proste. Super.

Jeśli prowadzicie swojego bloga, stronę, portal lub coś tam innego z www. na początku to zapewne interesują Was statystyki wejść. Zupełnym standardem jest w tym wypadku korzystanie z Google Analytics, jednak informacji tam jest za dużo, są brzydko podane i nieczytelne z poziomu iPhone’a. Przeglądając TOP10 polskiego AppStore zauważyłem kosztujęcy 0,79 Euro Analytiks, który dane z Google pokazuje na ekranie iPhone’a i robi to w świetnie prosty i przejrzysty sposób , a dodatkowo mówi „Whoooha, nice!” i inne miłe słowa :). Program ma jakby trzy ekrany, główny z wejściami z danego dnia i miesiąca, drugi uruchamiany podwójnym puknięciem w ekran – czyli ekran danych na temat przeglądarek, systemów itp oraz trzeci po obróceniu telefonu to poziomu – na tym jest wykres roczny. Wszystko ślicznie, prosto i przejrzyście.

Gra o której pisze przeznaczona jest raczej na młodych iUserów i strasznie przypomina mi jedną grę z dzieciństwa. W grze tej był samochodzik, którym trzeba było jechać po drodze, która przewijała się pod nim nawinięta na rolkę – kojarzycie co mam na myśli? Disney postanowił odświeżyć ten pomysł w grze Cars 2 AppMATes – jest ona bezpłatna, a dwa samochody kosztują 20$ (nie widziałem ich w Polsce), jest też mój ulubiony Francesco. Gra jest oparta na bohaterach filmu Cars 2 i polega mniej więcej na tym samym co jej dawny odpowiednik. Bierzemy do ręki fizyczny samochodzik, który zbudowany jest tak, że reaguje na niego ekran iPada i jedziemy po drodze wyświetlanej na ekranie. Po drodze możemy wchodzi w interakcję z wirtualnym światem. Super pomyślane, zresztą zobaczcie sami: