Tajemnice iOS – część 6

Po premierze iPada trzeciej generacji uspokoiło się z plotkami, nowościami itp. Można więc spokojnie pisać o innych rzeczach i czekać na zalew plotek o iPhone 6G oraz o iOS 6. Dzisiaj zapraszam jednak do kolejnych tajemnic iOS. Będzie trochę nietypowo bo tajemnice są związane ze sprytnym Applowym dodatkiem czyli iPad Camera Connection Kit po polsku – Zestaw do podłączania aparatu fotograficznego do iPada firmy Apple. Ten dodatek kosztujący 129 zł (jest też dużo tańszych i bardziej funkcjonalnych zamienników) to dwie przejściówki wpinane do złącza DOCK. Jedna ma wejście na kartę SD druga złącze wejście USB. To właśnie da druga przejściówka będzie nas interesowała bo potrafi dużo.

– przede wszystkim można dzięki niej poprzez kabel USB, importować zdjęcia i filmy z aparatu fotograficznego. Co ciekawe aparatem tym może być drugi iPad, iPhone, iPod nano lub telefon innej marki. Niestety nie zawsze to zadziała bo czasem dostaniemy komunikat, że dane uradzenie pobiera za dużo mocy – zazwyczaj w przypadku innych telefonów. Niestety też tak podłączone urządzenie nie będzie się ładowało :/ Do przejściówki możemy też podłączyć czytnik kart ze złączem USB. Przyda się jeśli chcemy zaimportować zdjęcia z karty innej niż SD oraz dysk USB ze zdjęciami – warunek muszą być one w folderze DCIM

– przejściówka może też się przydać jeśli chcemy podłączyć do naszego iPada klawiaturę na USB. Nie wszystkie klawiatury działają, ale większość będzie pracowała poprawnie. Zazwyczaj ten najtańsze działają. Ta ze zdjęcia nie działa ale ładnie wyszła na fotce

– dzięki temu sprytnemu gadżetowi możemy robić też poważniejsze rzeczy. Możemy na przykład podłączyć urządzenie zgodne ze standardem MIDI, np klawiaturę syntezatora i używać jej w programach do nagrywania muzyki. Co ciekawe taka klawiatura będzie też obsłużona przez Applowy program GarageBand. Oczywiście nie wszystkie urządzenia działają, ale lista działających jest bardzo długa i znajdziecie ją na iosmidi.com

– do złącza USB w tej przejściówce możecie też podłączyć zewnętrzny porządny mikrofon i używać go do nagrywania podcastów lub rozmów przez Skype. Właśnie w ten sposób czasem nagrywamy @Nadgryzieni. Oczywiście i tym razem nie działa to z każdym mikrofonem. Z moim Samson Meteor USB działa. Słyszałem też, że działa z innymi Samsonami oraz z mikrofonami firmy Bluemic.

Tajemnice iOS – część 5

Dziś tylko jedna „tajemnica” iOS z małej, ale specjalnej okazji.
W dniu dzisiejszym, a dokładniej w nocy z wczoraj na dziś wystartowała usługa Google Street View dla Polski. Od jakiegoś czasu w tym serwisie pokazującym ulice miast w naturalnym widoku dostępna była Łódź, a konkretnie ulica Piotrkowska. Wczoraj pojawiły się kolejne miasta w tym Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań i całe Trójmiasto (z dedykacją dla @gRzEgOrZlUb) oraz  wiele innych. Zdjęcia z ulic są wykonane w dużej rozdzielczości i pewnie dziś pół Polski szuka się na nich :)

Możecie przy tym nie wiedzieć, że Google Street View jest też dostępne w standardowej aplikacji Mapy na iPhone oraz na iPadzie (chyba od iPhone OS 2.2). Jednak wejście do tego trybu nie jest łatwe do znalezienia ani intuicyjne. Aby wyświetlić mapę w trybie Street View należy przytrzymać na dłużej palec na mapie w miejscu które chcemy oglądać. Zostanie wtedy umieszczona na mapie pinezka. Jeśli dla danego miejsca jest dostępny tryb Street View to na pinezce podświetli się ikonka człowieczka. Wystarcz ją nacisnąć i ekran zmieni się w tryb Street View. W iPhone tryb dostępny jest tyko w poziomie.

Tajemnice iOS – cześć 4

Miałem to opublikować w poniedziałek, żeby było tydzień po tygodniu, ale mam dziś leniwą sobotę więc ją wykorzystam.  Proszę kolejne dwie mniej znane funkcje iOS. Oczywiście więcej niż prawdopodobne jest to, że obie znacie, ale weźcie pd uwagę, że na bloga trafiają także „normalni” ludzie :)

Tajemnica pierwsza: iPad jest urządzeniem na którym najprościej jest wprowadzać tekst z polskimi literkami. Serio nie ma prostszego sposobu, żadna fizyczna klawiatura z wciskanym Alt-em nie może równać się prostocie iPada. Oczywiście nie mówię tu o przytrzymywaniu na dłużej literki „A” i wybraniu „Ą” z długiej listy. To akurat mało wygodne. Inny sposób o którym nie każdy wie – pokazywałem go wielu osobom wszyscy byli zaskoczeni – jest przesunięcie palcem do góry po danej literce. Wstawi się wtedy automatycznie polski znak. Przeciągamy po „S” i mamy „Ś” po „E” mamy „Ę” itp. Jedyny problem jest z „Ż” i „Ź” bo oba znaki są pod klawiszem „Z” a nie pod „Z” i „X” jak na komputerze. Ten sposób wprowadzania polskich znaków jest tak szybki i prosty, że czasem próbuje gest przesunięcia zrobić na fizycznej klawiaturze.

Tajemnica druga: To nie jest żadna ukryta funkcja, albo jakiś inny wodotrysk. Ale napiszę o tym bo w różnych wersjach systemu ta opcja była w różnych miejscach i czasem bez szukania po menu ciężko ją odnaleźć. Mowa o podglądzie wiadomości SMS lub iMessage. Standardowo w systemie iOS podgląd jest włączony czyli nawet na zablokowanym telefonie od razu widać treść naszego SMS. Kiedyś wcale się nie dało tego wyłączyć potem np w iOS 4.2.1 przełącznik był w Ustawienia->Wiadomości->Pokaż podgląd. Miejsce właściwe, ale wraz z iOS 5 i systemem powiadomień znikł z tego logicznego miejsca i znalazł się w Ustawienia->Powiadomienia->Wiadomości->Pokazuj podgląd.  Czasem się można tego naszukać.

Tajemnice iOS – cześć 3

Dziś kolejne dwie mniej znane funkcje iOS, obie związane z pisaniem na klawiaturze. Bardzo możliwe, że obie znacie, ale weźcie pd uwagę, że bloga czyja także „normalni” ludzie :)

Pierwsza „tajemnica” to skróty klawiszowe. Mimo, że opcja jest dostępna od bardzo dawna i jest bardzo przydatna to mało ludzie z niej korzysta. Dzięki skrótom klawiszowym możemy w znaczy sposób przyśpieszyć pisanie wszelkich tekstów na klawiaturze ekranowej. Wystarczy często używane frazy zastąpić szybkim skrótem. Np. „Z poważaniem Norbert Cała” zastąpić przez „zpc”. W czasie pisania dajmy na to maila wpisanie „zpc” automatycznie spowoduje wpisanie pełnej frazy. Takich skrótów możemy tworzyć do woli i ułatwiać sobie pisanie np. szybkich SMS. Aby utworzyć skrót należy wejść w Ustawienia->Ogólne->Klawiatura->Dodaj nowy skrót…

Druga ukryta funkcja to specjalna klawiatura z emotikonami. Wiem, że wielu z Was ich używa. Kiedyś dawno temu aby mieć klawiaturę z emotikonami trzeba było robić Jialbreak, potem wystarczyło pobrać z AppStore program, który uruchamiał emotikony. Teraz zaś można po prostu dodać kolejną klawiaturę nazwaną Ikony Emoji i cieszyć się z możliwości wysyłania emotikonów. Emotikony zostaną poprawnie wyświetlona tylko na urządzeniach wspierających standard Emocji. Aby dodać klawiaturę z emotikonami należy się udać do Ustawienia->Ogólne->Klawiatura->Klawiatury narodowe->Dodaj klawiaturę… i na liście odszukać ikony Emoji.

Tajemnice iOS – cześć 2

Drugi odcinek :) ogólnie ciężko bo iOS to nie jest Archiwum X. Z drugiej strony lekko bo sporo jest ciekawych ukrytych małych rzeczy o których trzeba wiedzieć, że są bo inaczej ciężko to znaleźć.

Omijanie ograniczeń 3G
Apple prawdopodobnie w porozumieniu z niektórymi operatorami, a może na przekór nim, ogranicza działanie niektórych funkcji sieciowych gdy mamy tylko połączenie 3G, a nie Wi-Fi. Nie możemy wtedy pobierać programów większych niż 20MB!, nie możemy prowadzić rozmów FaceTime i chyba coś jeszcze. Istnieje jednak sposób aby te zabezpieczenia obejść i to bez Jailbreaka. Jeśli mamy ze sobą iPada oraz iPhone to wystarczy na iPhone włączyć „Hotspot osobisty”  i połączyć się poprzez Wi-Fi z nim z iPada. Wszelkie restrykcje 3G na iPadzie nie będą obowiązywały mimo, że ciągle mamy połączenie 3G. Można rozmawiać na FaceTime i ściągać dowolnie duże programy. Szkoda jedynie, że za pomocą iPhone nie można się połączyć z iPhone :)

Ukrywamy klawiaturę
W iOS w każdym momencie gdy jest jakiś pole w którym możemy wpisać tekst to pojawia się nam klawiatura. Oczywiście to bardzo wygodne, ale też momentami ograniczające znacznie to co widzimy na ekranie. Mnie to głównie denerwuje w Wiadomościach. Chce przejrzeć dłuższą konwersację, a tu ekran w połowie zasłania klawiatura. Pewnie niewiele osób wie, że wystarczy placem ściągnąć klawiaturę w dół, łapiąc ją za górną krawędź, aby się ukryła. Jak chcemy ja pokazać to ją wyciągamy machnięciem palca od dołu ekranu.  Proste i przydatne, a podesłał to Mariusz – dzięki.

Tajemnice iOS – cześć 1

Będzie prawie jak „Tajemnice XX wieku”, a będzie o mało znanych funkcjach w systemie iOS. Dziś na początek dwie. Jak macie jakieś fajne propozycje do tego cyklu, odkryliście jakieś nieznane możliwości tego systemu to podsyłajcie na maila, albo twittera.

Ukryte klawisze
Wczoraj w kilku serwisach np. iMagazine pojawiła się informacje o ukrytych klawiszach w wirtualnej iPadowej klawiaturze. System iOS 5 przynosi nową funkcję czyli możliwość rozdzielenia klawiatury i wygodnego pisana kciukami trzymając iPada w pionie. Wiele osób ubóstwia ten układ klawiatury. Okazuje się, że pisanie na niej może być jeszcze łatwiejsze. Mamy bowiem ukryte litery T, G, V oraz Y, H, B, które znajdują się tuż za kończącymi blok klawiatury przyciskami od wewnątrz rozdzielonej klawiatury. Wiedza o tym może zaoszczędzić kilka ruchów kciuka w czasie pisania.

Śledzenie przesyłek
Okazuje się, że iOS potrafi wykryć nie tylko numer telefonu w treści maila, albo adres mailowy, ale również numer przesyłki UPS. Jeśli taki numer wykryje to go podkreśli jako link i doda opcję „Śledź przesyłkę”. Po kliknięciu przeniesie nas bezpośrednio na stronę tej firmy kurierskiej z trackingiem naszej przesyłki. Nie wiem czy działa z innymi firmami kurierskimi, z TNT i DHL (piszecie, że z DHL działa jednak) nie, bo to sprawdziłem.