Dokładnie 5 października 2010 roku ukazał się pierwszy numer iMagazine. Wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że ta data tak mocno będzie związana z Applowym światem. Równo rok po naszej premierze świat obiegła informacja o śmierci Steva Jobsa. Co roku więc świętując nasze urodziny równocześnie pamiętamy o tym kim dla Apple i dla świata był Jobs.
W projekcie iMagazine jest od jego samego początku, jeszcze wcześniej w styczniu 2008 roku napisałem pierwszy artykuł dla Mojego Jabłuszka, które potem przeobraziło się właśnie w iMagazine. Pierwszym artykułem był „iPhone vs iPod touch”. W tej chwili projekt iMagazine i wszystko coś dzieje wokoło niego to połowa mojego zawodowego życia. Połowa która przynosi bardzo dużo radości i powoduje, że chyba nie muszę już szukać dalej jak mówił Steve Jobs.
Twoja praca wypełni dużą część Twojego życia i jedyny sposób na to aby być prawdziwie spełnionym to robić to co wierzysz, że jest świetną robotą. A jedyny sposób na robienie świetnej roboty to kochanie tego, co robisz. Jeśli jeszcze tego nie znalazłeś, szukaj dalej. Nie spoczywaj.
W najnowszym numerze znajdziecie moje „Pierwsze Wrażenia” po tygodniu z iPhone 6s, test głośników, które zrywają dziewczynom ubrania, comiesięczną dawkę Lifestylu MacUsera i pewnie coś jeszcze :). Czytać nas możecie w aplikacji dla iOS oraz w PDF po uprzednim zapisaniu się do naszego newslettera. Zapraszam!