iOS 8.1.1 beta

Wczoraj martwiłem się, że nie mam systemu iOS 8 w wersji beta już od tak dawna. Dziś rano Apple wysłuchało mojej prośby i wysłało do developerów iOS 8.1.1 build 12B432. Wersja dostępna jest dla wszystkich urządzeń zgodnych z iO 8 w tym Apple TV.
Nie znajdziemy w niej praktycznie żadnych zmian funkcjonalnych bo skupiono się na poprawkach stabilności oraz wydajności. Np. Poprawiono zapamiętywanie własnych ustawień kolejności w shareshet. Podobno też ma być znacznie szybciej na iPhone 4s oraz iPadzie 2. Nowa wersja tymczasowo blokuje możliwość Jaibreaku.

Publiczna wersja iOS 8.1.1 będzie publicznie dostępna prawdopodobnie za tydzień.

iPad Pro 12,2″ czy może MacBook touch?

Jakoś rok temu pojawiło się sporo plotek o iPadzie Pro z ekranem 12,9″. Produkt miał się pojawić na rynku na początku tego roku, jak widać nadal go nie ma i raczej w tym roku nie będzie. Zamiast niego pojawiają się kolejne plotki tym razem o iPadzie Pro 12,2″. Jest też kilka szczegółów technicznych jak grubość 7mm (tyle co iPhone 6) oraz głośniki stereo po obu stronach obudowy. Technicznie ma bazować na iPadzie Air 2. Tą plotkę ma popierać kolejna, która mówi o tym, że Apple zrezygnuje z rozwijania iPada mini właśnie na rzecz iPada Pro. Na koniec przypuszczalna data premiery trzeci kwartał (czyli kalendarzowy drugi) 2015.

Jestem oczywiście sceptyczny co do tych plotek, ale może być w nich ziarno prawdy. Przecież nie od dziś mówi się o powrocie, już kultowego PowerBooka G4 (protoplasta MacBooka) z ekranem 12″. Teraz sobie wystarczy sobie wyobrazić coś takiego jak iPad z ekranem 12″ z fabryczną, opcjonalnie dołączaną fizyczną klawiaturą. Na pokładzie kolejna wersja OS X ze wsparciem dotyku. Pozostaje tylko pytanie jak ten sprzęt miałby się nazywać – MacBook touch, czy może iPad Pro? Jaka marka jest bardziej „gorąca” MacBook czy iPad?

Mój pierwszy Mac – Mój pierwszy raz z ….

Ja niestety mam już kilka lat na karku i jestem z pokolenia, któremu „Mój pierwszy raz” kojarzy się z „Bravo”. Jednak dzięki temu moja historia przygód z Apple miała kilka początków.
(…)
Muszę Wam też podać jeden mało znany fakt – nie polubiłem się z iPhone’em pierwszej generacji od pierwszego wejrzenia. Przez długi czas po jego premierze używała go moja narzeczona, a ja byłem wierny HTC z mobilnymi Windowsami. Dopiero w nieco ponad pół roku po premierze przekonałem się do niego i potem już nie miałem na stałe żadnego innego telefonu.

Całość mojego „pierwszego razu” przeczytacie na imagazine.pl

Rok 2010 – iPad zamiast laptopa czy zamiast … niczego?

Często różnimy się z Wojtkiem zdaniem na różne tematy – zobaczcie jak było przy okazji premiery iPada w roku 2010.

Wojtek:
Nie wiem czy mój misterny plan się powiedzie, tym bardziej że dzisiaj przesunięta została premiera europejska iPada, ale czekam na poprawienie mankamentów software’owych. A tymczasem będzie mi służył do wszystkiego poza ambitniejszym pisaniem … No chyba, że ktoś zna jakiś program, który uzupełni mi polskie znaki? Nie? Norbert, rozumiem, że Twoje podejście się nie zmieni i będzie to zwykły dodatek w domu, aby goście mogli Ci pozazdrościć fajnej ramki na zdjęcia?

Norbert:
Bez przesady, aż tak płytko iPada nie traktuję, wręcz odwrotnie. Dla mnie iPad niczego nie zastępuje, on robi dużo więcej tworzy nową przestrzeń użyteczności. Będziemy mogli go używać i dzięki temu korzystać z internetu w zupełnie nowych miejscach w których do tej pory sobie tego nie wyobrażaliśmy. Dla przykładu poddam Wam jedno zastosowanie które wymyśliłem z kolegą – chętnych producentów zapraszam do mnie (adres w redakcji) i zastrzegam, że to ja wymyśliłem to zastosowanie. Mianowicie uchwyt dla iPada na wózek dziecięcy. Od tej pory tatusiowie nie będą chcieli wracać z spacerów z Swoimi pociechami. Do tego jednak lepiej mieć iPada z 3G. Jestem przekonany, że takich nowych zastosowań znajdziemy jeszcze setki i to w naprawdę zaskakujących miejscach.

Tim Cook o baterii w Apple Watch

Na wspomnianej już wpis wcześniej konferencji WSJ.D zorganizowanej przez Wall Street Journal, Tim Cook mówił nie tylko o iPodzie classic, ale również o Apple Watch. Zapytany o to jak długo będzie on pracował na baterii odpowiedział:

„I think given my own experience, and others around it, that you’re going to wind up charging it every day. Because you’re going to use it so much.”

Jeden dzień na baterii! W sumie wiedziałem, że tak będzie ale spodziewałem się więcej. Co się stanie jeśli będziemy zegarka używali bardziej niż intensywnie i rozładuje się on nam w ciągu dnia? Z perspektywy zegarkowego fanboya i posiadacza kilku smart-zegarków powiem Wam, że nie ma nic gorszego niż rozładowanie się zegarka w ciągu dnia. Rozładowany zegarek jest dużo gorszy niż rozładowany telefon … i trudniejszy w naładowaniu. Apple Watch podobnie jak np Pebble będzie miał bardzo dziwny kabelek do ładowania, prawdopodobnie będziecie mieli taki tylko jeden. Prawdopodobnie nikt ze znajomych nie będzie miął podobnego. Prawdopodobnie zegarek w końcu rozładuje się Wam w ciągu dnia i wtedy prawdopodobnie trafi Was szlag. Mimo rosnącego entuzjazmu dla tego produktu muszę z perspektywy użytkownika podobnych stwierdzić, że bateria potrafi zabić „fun” z takiego produktu. Do dziś pamiętam ten moment w którym moje Pebble padło mi jakoś w środku dnia, nie ma nic gorszego niż patrzenie na wyłączony wyświetlacz zegarka.