Często różnimy się z Wojtkiem zdaniem na różne tematy – zobaczcie jak było przy okazji premiery iPada w roku 2010.
Wojtek:
Nie wiem czy mój misterny plan się powiedzie, tym bardziej że dzisiaj przesunięta została premiera europejska iPada, ale czekam na poprawienie mankamentów software’owych. A tymczasem będzie mi służył do wszystkiego poza ambitniejszym pisaniem … No chyba, że ktoś zna jakiś program, który uzupełni mi polskie znaki? Nie? Norbert, rozumiem, że Twoje podejście się nie zmieni i będzie to zwykły dodatek w domu, aby goście mogli Ci pozazdrościć fajnej ramki na zdjęcia?
Norbert:
Bez przesady, aż tak płytko iPada nie traktuję, wręcz odwrotnie. Dla mnie iPad niczego nie zastępuje, on robi dużo więcej tworzy nową przestrzeń użyteczności. Będziemy mogli go używać i dzięki temu korzystać z internetu w zupełnie nowych miejscach w których do tej pory sobie tego nie wyobrażaliśmy. Dla przykładu poddam Wam jedno zastosowanie które wymyśliłem z kolegą – chętnych producentów zapraszam do mnie (adres w redakcji) i zastrzegam, że to ja wymyśliłem to zastosowanie. Mianowicie uchwyt dla iPada na wózek dziecięcy. Od tej pory tatusiowie nie będą chcieli wracać z spacerów z Swoimi pociechami. Do tego jednak lepiej mieć iPada z 3G. Jestem przekonany, że takich nowych zastosowań znajdziemy jeszcze setki i to w naprawdę zaskakujących miejscach.