Nowe iPady – nie oczekujmy przełomu

Za kilkanaście dni powinniśmy dostać Applową propozycję tabletów na ten rok. Czekam na ten dzień (zapewne 22 października) dość podekscytowany, ale akurat ja na każdą prezentację produktów Apple oczekuję tak samo. Mam dla Was jednak złą wiadomość, nie będzie żadnej rewolucji i przełomu. Będzie kolejne udoskonalenie produktu, który już znamy. iPad mini mam nadzieję dostanie ekran Retina, 64bitowy procesor i TouchID. Duży iPad podobnie tyle, że zmienią się też jego rozmiary, będzie według plotek i przecieków lżejszy i mniejszy. Tyle.

Nie mam oczywiście wątpliwości, nowe iPady będą świetnymi produktami, najlepszymi w swojej klasie, ale przełomu nie będzie. Nie będzie go nie dlatego, że Apple straciło innowacyjność po śmierci Steva, nie będzie go bowiem w tabletach niewiele można już wymyślić. Ekran 1″ mniejszy lub większy, rozdzielczość kilka pikseli w tą lub w tamtą, procesor 2Ghz czy może 1,5Ghz – jaka to tak naprawdę różnica? Każdy z liczących się producentów ma tej chwili dostęp do mniej-więcej tej samej technologii i będzie ją pakował do prostokątnego urządzenia. Taka dokładnie przyszłość czeka cały rynek tabletów. Jedyne pole na którym My jako użytkownik mamy faktyczny wybór to system operacyjny i co za tym idzie filozofia używania. Tu iPad ma zdecydowaną przewagę nad innymi producentami, choć oczywiście każdy ma inne potrzeby. Dlatego warto system wybrać rozsądnie aby potem nie być zawiedzionym działaniem urządzenia.

To zresztą identyczny proces jaki mamy na rynku laptopów na którym już bardzo bardzo dawno nie zdarzyło się nic to można by było nazwać przełomem. Tablety dla geeka stają się powoli nudne i za kilka lat znikną z rynku zastąpione przez smartphony z dużymi ekranami. Nie oczekujmy więc od Apple przełomu w nowych iPada, kupmy je mając świadomość, że najlepsze urządzenia w swojej klasie. Dopracowywane od kliku lat i bliskie ideałowi. Jeśli oczekujemy przełomu i rewolucji to musimy poczekać na zupełnie nowy produkt, a wcześniej na nowego Steva Jobsa, który wejdzie na scenę i przekona nas, że od tej pory „tablet” będzie miał kształt kuli i będziemy go obsługiwać za pomocą rabarbaru. Niestety takie rzeczy nie zdarzają się co rok ani nawet co pięć.

iPad mini 2 z Touch ID

142659OK mam już iPhone 5s – w tym roku czekam więc już tylko na nowego iPada mini. Ten zaś zapowiada się naprawdę zacnie, przynajmniej takie plotki podaje @SonnyDickson, który zazwyczaj wie co mówi.  W środku „Grubo” – procesor A7 oczywiście 64-bitowy wsparty koprocesorem M7. Na zewnętrz ekran Retina, przycisk Home z Touch ID oraz kolory takie same jak w iPhone 5s. Chyba czas ustawić się w kolejkę.

Spotkaj się z nami aby zobaczyć co pokaże Apple i wygraj iPada mini

Spotkaj się z nami aby zobaczyć co pokaże Apple i wygraj iPada miniPewnie bardziej czekacie na relację z IFA, ale na to musicie jeszcze chwilkę poczekać bo dopiero wróciłem i znowu wyjechałem. Tymczasem chciałbym Was zaprosić na wspólne oglądanie premiery iPhone 5S/5C. Jak co roku robimy imprezę na której będziecie mogli się z nami spotkać i wspólnie zobaczyć co przygotowało Apple. Tym razem impreza odbędzie się nowym miejscu czyli w Applecaffe na ulicy Pięknej 24/26A w Warszawie o godzinie 18:00. Partnerem transmisji będzie zaś ING Bank Śląski, twórca aplikacji mobilnych: na tablety (ING BankMobile HD).
Będzie coś do zjedzenia, coś do picia, będą różne nagrody w tym iPad mini :), będziemy też My w pełnym składzie DNW. Zapraszamy serdecznie będzie się działo :). Jeśli planujecie przyjść to koniecznie zapiszcie się do wydarzenia na FB, jeśli zaś szukacie więcej informacji to znajdziecie je oczywiście na www.imagazine.pl. Jeśli jednak nie będziecie mogli się osobiście zjawić to nasz partner StreamOnline zadba o transmisję Live.

Do Zobaczenia!

Jak żyć z iPadem pierwszej generacji

iPada pierwszej generacji możemy kupić w serwisach aukcyjnych w cenie poniżej 500 zł. W podobne cenie możemy przebierać w nowych tabletach „chińskich” firm działających pod Androidem. Pewnie znów włożę kij w mrowisko, ale gdyby przyjaciel zapytał się mnie co lepiej kupić w tej cenie, czy nowy tablet z Andoridem z „dyskątu” czy używanego iPada pierwszej generacji, to mając na uwadze naszą dalszą przyjaźń odpowiedziałbym iPad, zdecydowanie iPad!

Czytaj dalej

Nowe iPady też 10 września?

Za dwa tygodnie – 10 września – prawdopodobnie odbędzie się długo oczekiwana konferencja Apple. Wszyscy się przygotowujemy na prezentację  iPhone 5S oraz 5C tymczasem www.bloomberg.com informuje, że zobaczymy w jej trakcie również nowe iPady. Do tej pory iPady zawsze miały osobną konferencje i szczerze mówiąc wątpię czy zdecydują się na jednoczesną prezentację tylu nowości. Choć z drugiej strony kusząca dla Apple może być opcja odświeżenia całej iOSowej linii. Jeśli miałbym obstawiać czy na jednej konferencji pojawią się zarówno nowe iPady jak iPhony to raczej bym powiedział, że nie, jeśli zaś nawet to na pewno nie wejdą do sprzedaży w tym samym okresie. 10 września coraz bliżej, a ja coraz bardziej nie mogę się doczekać prezentacji.
Wrzesień to będzie gorący gadżetowo i nie tylko gadżetowo okres. Z jednej strony nie mogę się doczekać, z drugiej jak patrzę do kalendarza to, aż się boję jak wszystkiemu podołam.

Prawie 13″ iPad to nie byłby iPad

12_9_ipad_macbook_airJakiś czas temu pojawiły się plotki o tym, że Apple pracuje nad prawie 13″ iPadem dokładnie to nad 12,9″ . Wczoraj www.macrumors.com pokazał wizualizację takiego urządzenia. Powyżej możecie zobaczyć jak wygląda w porównaniu do 13″ MacBooka Air – czyli dokładnie takiego jakiego mam. W rozwinięciu wpisu zaś macie porównanie do obecnych iPadów.
Byłbym absolutnie zdziwiony jeśli taki iPad by się pojawił bo jest on dokładnym zaprzeczeniem idei iPada, czyli przenośnego bardzo osobistego komputera. W chwili obecnej to iPadowi mini najbliżej do tej idei i podążanie w drugą stronę jest całkowicie bez sensu. Może zbyt bardzo się ograniczam patrząc na to jak używam iPadów w tej chwili, ale nie potrafię sobie wyobrazić jak miałoby się korzystać z 13″ iPada. W formie leżącej na biurku wymagałby jakieś podstawki, a w rękach nie dało by się go długo utrzymać bo ważyłby około kilograma. Dodatkowo system iOS jaki znamy w chwili obecnej nie sprawdziłby się na tak dużym ekranie. O ile na ekranach 7,9″ i 9,7″ idea pracy w jednym oknie jest wygodna to na ekranie 13″ niektóre aplikacje wyglądały by przynajmniej śmiesznie.
Z ciekawości – czy ktokolwiek z Was chciałby takiego dużego iPada i znalazłby dla niego jakieś rozsądne zastosowanie?

Czytaj dalej