Apple dosłownie przed chwilą udostępniło system iOS 7.0.6 dla wszystkich urządzeń kompatybilnych z iOS 7 oraz 6.1.6 dla iPhone 3GS. Oficjalna lista zmian dość skąpa, ale ta aktualizacja łata istotną dziurę:
„To uaktualnienie zabezpieczeń zawiera poprawkę do weryfikacji połączeń SSL.”
Ta nie oficjalna to pewnie również załatanie możliwości Jailbreak na ten moment. Dlatego jeśli wam na nim zależy to proszę rączki z daleka od tej aktualizacji – AKTUALIZACJA – już można zrobić JB.
iBeacon, Estimote, BLE
Jeśli będziecie w Warszawie to musicie wstąpić do muzeum Neonu. Nie dość, że ich eksponaty są bardzo ciekawe to jeszcze cyfrowo „podpisane” za pomocą iBeacon, właśnie dlatego o nich wspominam. Jest to pierwsza tego typu instalacja w Polsce, kolejna instalacja szykuje się w Starym Browarze w Poznaniu.
Za sprawą Estimote, czyli polskiej firmy, która zyskała bardzo duże finansowanie na własny projekt, dużo ostatnio słychać o iBeacon i nie każdy dobrze wie, co to za technologia i do czego nam może służyć. Co więcej czasem zaczyna się wymiennie stosować takie określania jak iBeacon i Estimote, a to już zupełnie błędne bo Estimote to tylko jeden z producentów iBeaconów, które są standardem.
Tak – mam kolekcję iPodów
Jak jakiś czas temu opublikowałem wpis o „propozycji” zakupu mojej kolekcji iPodów to od razu dostałem przynajmniej kilkanaście pytań o nią. Były różne i przyznam, że nie na wszystkie odpisałem, gdyż chodził mi po głowie mały wpis, który właśnie czytacie, a w którym odpowiadam na najczęstsze pytania.
1. Tak mam kolekcję iPodów, na zdjęciu, które widzicie powyżej jest większość.
2. W całej kolekcji iPodów mam ich 45 sztuk nie licząc iPhonów.
3. Te 6, których nie ma na zdjęciu są używane i nie zmieściły się na półkę.
4. Wszystkie iPody są sprawne.
5. Mam przynajmniej jednego przedstawiciela każdej generacji.
6. Najbardziej unikalny według mnie to stalowy Shuffle 3G.
7. Nie mam pojęcia ile jest warta ta kolekcja.
8. Jeśli bym dostał dobrą cenę to bym ją sprzedał – patrz ->
9. Poszukuję iPoda z edycji Harry Potter
10. W iMuzeum macie opis większości z nich
Więcej „Applów” niż „Windowsów”
Spójrzcie na powyższy wykres, pochodzi z qz.com i można z niego wyczytać, że samo jedno Apple produkuje więcej komputerów niż wszyscy inni razem producenci wyposażający komputery w Windows. Pewnie Andorid te liczby ma jeszcze lepsze. Oczywiście puryści komputerowi zaraz się oburzą, że iPhone lub tablet to nie komputer. Ja zaś się pytam – dlaczego nie? Przecież większość osób traktuje komputer jako terminal do facebooka, googla, poczty itp. Do tego celu iPad lub iPhone są tak samo dobre jak duży blaszak z dużym monitorem. Powiem więcej, jak dla mnie do typowych zastosowań komputer iPad lub komputer iPhone jest lepszy od klasycznej dużej maszyny.
Czy chcę tym wpisem udowodnić, że iPad lub iPhone to najpopularniejsze komputery? Nie, chce jedynie pokazać, że mamy pełną gębą erę Post PC o której nadejściu tak chętnie mówił Steve Jobs. My korzystając do codziennych zadań z tabletów i smarthonów, nawet tych z Androidem wypełniamy jego ostatnią wolę.
Jeśli byście chcieli się kłócić to najpierw przeczytajcie co na temat komputera mówi Wikipedia.
Komputer osobisty (ang. personal computer) – mikrokomputer przeznaczony przede wszystkim do użytku osobistego w domu i biurze. Służy głównie do uruchamiania oprogramowania biurowego, dostępu do zasobów Internetu, prezentacji treści multimedialnych (tekst, obrazy, dźwięki, filmy i inne), jak i gier.
Składamy iPhone 6 – część 1
Parę minut temu napisałem, że nie podniecam się kolejnymi plotkami o nowych produktach Apple po pojawia się ich całe mnóstwo i są ze sobą sprzeczne. Ale zdjęcia wrzucone na Twittera przez Sonnego Dickson są już czymś namacalnym. Jest to podobno tylna obudowa iPhone 6 wraz z dorobionym, pasującym do niej ekranem. Przypomina bardzo obecnego iPoda touch 5G, ale jeśli miałbym mieć zgodnie z plotkami zdecydowanie większy ekran mieszczący się gabarytach urządzenia bardzo zbliżonych rozmiarami do obecnego modelu to oczywiście było by to kosztem ramek po bokach i wolnej przestrzeni u dołu i u góry ekranu. Jeśli miałbym sobie jakoś wyobrazić kolejny model iPhone’a to właśnie tak najprawdopodobniej będzie wyglądać.
Niestety nie jestem pewien czy to nie są „Fake” zdjęcia bo jak zawsze przy takiej okazji wyglądają jak zrobione Andoridem sprzed 5 lat. Serio szpiegów przemysłowych nie stać na iPhone’a?
AKTUALIZACJA – Oczywiście okazał się, że to Fake.
Kiedy zostałem gadżeciarzem
Zastanawiałem się ostatnio, kiedy zostałem gadżeciarzem, kiedy po raz pierwszy jakieś elektroniczne urządzenia zaczęły mnie pociągać. Wracając daleko wstecz, przypomniałem sobie radzieckie gry Elektronika z Wilkiem i Jajkami. Pamiętam, że były też jakieś wersje z wyścigiem samochodów. Ale to jeszcze nie wtedy zostałem gadżeciarzem. Nie było to również, wtedy kiedy na komunię dostałem od chrzestnego własnoręcznie przez niego zrobioną konsolę do gier – klon Atari 2600. Grało się całe noce, ale to jeszcze nie było gadżeciarstwo.
To zaczęło się trochę później, było to około roku 1987, pierwszy analogowy operator komórkowy miał wystartować w Polsce dopiero za 4 lata. Ja byłem wtedy chyba w trzeciej lub czwartej klasie podstawówki, a dokładnie to między nimi. Pamiętam pierwszy dzień na koloniach, a ja wydaję całe pieniądze na elektroniczny notatnik, który widzicie powyżej – lub bardzo podobny. Był mi zupełnie do niczego potrzebny, bo służył do zapisywania numerów telefonicznych i tak naprawdę niczego więcej, choć miłą cenioną funkcję sekretnych danych. To był najprawdziwszy gadżet, urządzenie, które miałem zawsze w kieszeni i czułem się przynajmniej jak Funky Koval. Potem dwa tygodnie musiałem prosić koleżanki o „postawienie” lodów (dziś to jakoś dziwnie brzmi), na szczęście taki sprzęt rodził w tamtych czasach większe zainteresowanie niż złoty iPhone 5S. Wiec z lodami nie było większych problemów.
Potem długo żadne urządzenie nie zrobiło na mnie takiego wrażenia. Gdybym jednak miał jakieś urządzenia wymienić, to był to HP 95LX (mały palmtop z prawdziwym DOSem) oraz Nokia 1610 (mój pierwszy telefon GSM). W międzyczasie miałem Timexa, Atari Portfolio i dziesiątki innych urządzeń, ale jednak najbardziej pociągały mnie urządzenia, które mogłem po prostu włożyć do kieszeni. Taka kwintesencja gadżetu,
Wpis powstał po tym jak trafiłem przypadkiem na stronę z ciekawą kolekcją starych palmtopów old-organizers.com.