Sieć Plus jako jedyna w Polsce nie posiada iPhonów w oficjalnej sprzedaży, ma więc przewagę nad innymi sieciami :), którą po raz kolejny wykorzystuje. Może bowiem wysłać swoich kierowników produktu aby pojechali do Drezna czy też innego Berlina, postali w kolejce i przywieźli ciepłe jeszcze telefony dla Swoich klientów. Traktuje przy tym klientów jak osoby … powiedzmy to łagodnie niemądre. Cena iPhone 5s 16GB bez abonamentu to 5599 zł – co daje nam bezsprzecznie najdroższego iPhone 5s …. EVER. Nie lepiej jest w wersji z abonamentem – 3442,77 zł przy miesięcznych opłatach w wysokości 110 zł i kontrakcie na 24 miesiące. Taniej iPhone 5s można kupić na Allegro – bez cyrografu. Nie wiem kogo chce nabrać Plus takimi cenami, może nas wszystkich – nie mają telefonów na stanie to dadzą takie ceny żeby nikomu do głowy nie przyszło się o nie pytać. Zawsze zaś można powiedzieć, że miało go się w ofercie jako pierwsi w Polsce.
Pełny regulamin i cennik tej super oferty zajdziecie na www.dlafirm.plus.pl – ja rekomenduję zdecydować się raczej na Konsolę Xbox 360 z grą Star Wars :)
Nowe iPady – nie oczekujmy przełomu
Za kilkanaście dni powinniśmy dostać Applową propozycję tabletów na ten rok. Czekam na ten dzień (zapewne 22 października) dość podekscytowany, ale akurat ja na każdą prezentację produktów Apple oczekuję tak samo. Mam dla Was jednak złą wiadomość, nie będzie żadnej rewolucji i przełomu. Będzie kolejne udoskonalenie produktu, który już znamy. iPad mini mam nadzieję dostanie ekran Retina, 64bitowy procesor i TouchID. Duży iPad podobnie tyle, że zmienią się też jego rozmiary, będzie według plotek i przecieków lżejszy i mniejszy. Tyle.
Nie mam oczywiście wątpliwości, nowe iPady będą świetnymi produktami, najlepszymi w swojej klasie, ale przełomu nie będzie. Nie będzie go nie dlatego, że Apple straciło innowacyjność po śmierci Steva, nie będzie go bowiem w tabletach niewiele można już wymyślić. Ekran 1″ mniejszy lub większy, rozdzielczość kilka pikseli w tą lub w tamtą, procesor 2Ghz czy może 1,5Ghz – jaka to tak naprawdę różnica? Każdy z liczących się producentów ma tej chwili dostęp do mniej-więcej tej samej technologii i będzie ją pakował do prostokątnego urządzenia. Taka dokładnie przyszłość czeka cały rynek tabletów. Jedyne pole na którym My jako użytkownik mamy faktyczny wybór to system operacyjny i co za tym idzie filozofia używania. Tu iPad ma zdecydowaną przewagę nad innymi producentami, choć oczywiście każdy ma inne potrzeby. Dlatego warto system wybrać rozsądnie aby potem nie być zawiedzionym działaniem urządzenia.
To zresztą identyczny proces jaki mamy na rynku laptopów na którym już bardzo bardzo dawno nie zdarzyło się nic to można by było nazwać przełomem. Tablety dla geeka stają się powoli nudne i za kilka lat znikną z rynku zastąpione przez smartphony z dużymi ekranami. Nie oczekujmy więc od Apple przełomu w nowych iPada, kupmy je mając świadomość, że najlepsze urządzenia w swojej klasie. Dopracowywane od kliku lat i bliskie ideałowi. Jeśli oczekujemy przełomu i rewolucji to musimy poczekać na zupełnie nowy produkt, a wcześniej na nowego Steva Jobsa, który wejdzie na scenę i przekona nas, że od tej pory „tablet” będzie miał kształt kuli i będziemy go obsługiwać za pomocą rabarbaru. Niestety takie rzeczy nie zdarzają się co rok ani nawet co pięć.
iPhone 5/5s automat
Muszę przyznać, że Bissol Calibre 2000 to jedno z oryginalniejszych akcesoriów dla iPhone’a jakie widziałem. Otóż proszę Państwa jest to zegarek z automatycznym naciągiem mocowany poprzez złącze lightning u dołu iPhone’a 5 lub 5s. Niczym w klasycznych zegarkach automatycznych mamy podgląd na działanie mechanizmu zegarka poprzez szafirowe szkła przykrywające mechanizm z przodu i z tyłu. Mechanizm Caliber 2000 jest oczywiście automatem z 40 godzinną rezerwą chodu, opartym na 20 kamieniach i powstał jak przystało na zegarek w Szwajcarii – choć już obudowa w Kanadzie. Obudowa wykonana jest z aluminium w kolorach pasujących do iPhone 5 i 5S czyli Slate Gray, Space Gray, Złoty i Srebrny. Koszt tego zegarka to 1500$, ale firma ma też w ofercie połowę tańszy Caliber 788.
Uwielbiam iPhone’a oraz zegarki automatyczne, ale takie połączenie muszę przyznać jest dość szokujące i chyba bym się nie potrafił zdecydować na podłączenie takiego zegarka do swojego telefonu. Mam jednak dla firmy Bissol dobrą radę, niech wypuszczą wersję, która nadmiar energii produkowanej przez automatyczny mechanizm zamienia w prąd i w ten sposób ładuje nasz telefon. Technicznie jest to do wykonania, a rynek na takie rozwiązanie byłby zdecydowanie większy.
Apple najcenniejszą marką na świecie
Kilka dni temu przeczytałem, że według www.interbrand.com Apple stało się najcenniejszą marką na świecie. Ranking ten powstaje od 200o roku i do tej pory na czele była zawsze Coca-Cola. Teraz dzięki wzrostowi wartości o 28% rok do roku Apple awansowało na miejsce pierwsze. Szacunkowa wartość firmy to około 100 mld dol. Coca-Colę wyprzedziło też Google warte około 95 mld dol. Trochę mi szkoda, że Coca-Cola spadła z pierwszego miejsca, sam jej raczej nie pijam, ale moja rodzina maczała palce w jej polski historii i dla mnie osobiście jest to zdecydowanie najbardziej rozpoznawalna marka na świecie.
Dziwę się też, że Apple zostało ocenione jako najwartościowsza marka na świecie. Oczywiście uwielbiam Apple, ich produkty, ale w skali innych przedsiębiorstw z pierwszych miejsc rankingu jest to dość mała firma. Gdzie ją porównywać do właśnie Coca-Coli o której słyszał każdy na świecie, czy do McDonald’s, Mercedesa, General Electric. Rozumiem, że świat się technikaluzuje i na wartości zyskują firmy technologiczne, ale dlaczego lepiej wycenianą marką nie jest Google (może wyprzedzi Apple w przyszłym roku). Google daje nam wyszukiwarkę z której korzysta absolutnie każdy, produkuje najbardziej popularny system operacyjny dla urządzeń mobilnych, a jednak jest wyceniane niżej. Dlaczego na pierwszym miejscu nie ma Microsoftu? Przecież większość komputerów na świecie korzysta z ich systemu operacyjnego. Jakim cudem na pierwszym miejscu jest firma, która produkuje wyśmiewane złote telefony z małym wyświetlaczem oraz niszowe drogie komputery, firma którą kojarzy pewnie mniej niż 15% ludzkości. Mnie to absolutnie dziwi.
Pewne światło mogą rzucić na to słowa Jez Framptona prezesa Interbrand „Tim Cook stworzył solidne kierownictwo firmy i zachował wizję Steve’a Jobsa. Wizję, która pozwała Apple wywiązywać się z obietnicy bycia firmą innowacyjną”. Apple najcenniejszą firmą na świecie stało się w dwa lata po śmierci Steve Jobsa, jeśli tak ma wyglądać „koniec” Apple to też chciałbym tak skończyć.
Problemy z iMessage
W sumie to nie wiem co się dzieje bo ja problemów nie mam – ja ogólnie mam szczęście do produktów Apple – ale Wy zgłaszacie mi, że od weekendu są bardzo duże problemy z działaniem iMessage na iOS 7. Podobno wiadomości nie chcą się wysyłać, lub nie przychodzą – ogólnie nie działa to dobrze. Pytacie mnie to można z tym zrobić. Niestety jest to jakiś problem po stronie serwerów Apple, a my jedyne co możemy zrobić to zresetować ustawienia na swoim telefonie, w tym celu wykonajcie kilka kroków:
Ustawienia -> Wiadomości -> Wiadomości – iMessage wyłącz
Ustawienia -> Ogólne -> Wyzeruj – Ustawienia sieciowe
Ustawienia -> Wiadomości -> Wiadomości – iMessage włącz
To powinno pomóc, pamiętajcie jednak, że reset ustawień sieciowych kasuje Wam listę zapamiętanych sieci Wi-Fi. Będziecie musieli jeszcze raz ręcznie wpisać hasła do każdej z którą się łączycie. Jak już będziecie w Ustawieniach to warto też wejść do Ustawienia -> iCloud, pojawi się Wam wtedy nowy regulamin korzystania z usługi, należy go zaakceptować. Spotkałem się z opinią, że to właśnie przez brak akceptacji tego regulaminu iMessage mają problem z prawidłowym działaniem. Oczywiście nie jestem w stanie tego wszystkiego zweryfikować bo u mnie usługi działają na każdym z urządzeń, a jest ich bardzo dużo.
AKTUALIZACJA – Podobno wszystkie problemy z iMessage mają zostać rozwiązane w nadchodzącej aktualizacji iOS 7.0.3. U mnie na stronie mam już kilka wejść z tego systemu, więc pewnie bardzo szybko się on pojawi w oficjalnej dystrybucji.
Zrób sobie złotego iPhone’a
Od kilku dni na blogu jest na złoto. Jak wiadomo złoty iPhone 5s to biały kruk, znaczy złoty, ale z przodu biały, znaczy ciężko go kupić. Szary, Srebrny proszę bardzo, ale złotych nie ma. Nie wiem czy to efekt bardzo małej produkcji tego koloru, dużego eksportu do Rosji czy może chęć posiadania produktu, który zanim pojawił się na rynku był określany jako wieśniacki. Pamiętam jednak jak jeszcze w iDresden rozmawiałem z kimś w kolejce, że pewnie zaraz pojawią się folie, które będziemy naklejali na białego/srebrnego iPhone 5 i udawali, że mamy złotego 5s.
Nie upłynęło dużo wody w Huang He, a odpowiednie folie są już w sprzedaży . Cena około 10 „wariatów” czyli jakoś 5 zł, przesyłka chyba darmowa, efekt WOW gwarantowany. Urządzamy może jakieś zbiorowe zakupy?
Żarty żartami, ale dokąd komuś będzie się chciało robić takie rzeczy to ja jestem spokojny o Apple, a w iMagazine będziemy mieli o czym pisać przez kolejne długie lata.