Dziś Pebble pokazało swój nowy zegarek – już trzeci. Tym razem nazywa się Pebble Time i jest pewnym połączeniem zwykłego Pebble i Pebble Steel. Zegarek dostępny jest w jednym z trzech kolorów czerwonym, czarnym i białym. Koperta to połączenie plastikowej obudowy i stalowego bezela. Wszystko to przykryte szkłem Gorilla Glass. Koperta jest o 20% cieńsza (to ważne) niż w oryginalnym Pebble i ma uszy akceptujące standardowe paski 22mm. Zegarek jest oczywiście wodoodporny i pozwana na pływanie w nim. Zdecydowana nowością w stosunku do innych Pebble jest kolorowy wyświetlacz wykonany w technologi e-ink. To pozwoliło nadal zachować bardzo długi czas pracy, nawet do siedmiu dni – zwykły Pebble wytrzymuje mi około 5 dni. Nie zmieniło się też sterowanie, które odbywa się przy pomocy czterech przycisków.
Więcej nowości mamy w środku. Jest nowy system operacyjny, który działa na ciekawej zasadzie. Mamy czas przeszły czyli stare powiadomienia i maile, obecny czyli np aktualną aplikację i przyszły czyli np nadchodzące pozycje w kalendarzu lub pogodę. Co ciekawe nowy system operacyjny możliwe, że będzie dostępny również dla wcześniejszych wersji zegraka. Niestety nigdzie nie znalazłem informacji o tym ile aplikacji będzie można załadować do jego pamięci. W obecnych modelach jest tylko 8 slotów, a to trochę mało. Drugą nowością jest mikrofon, który będzie umożliwiał głosową odpowiedź na jakieś powiadomienie. Dla nas ważne jest to, że będzie do tego celu wykorzystywał systemowe funkcje smartphone’a czyli będzie rozumiał po Polsku. Ostatnią nowością jest specjalny port od dołu zegarka do którego będziemy mogli podłączać rożne czujniki umieszczone w paskach, np tętna, dlatego ważne, że koperta jest cieńsza. Ciekaw jestem jakie będą inne czujniki.
Pebble Time dla pierwszych klientów na Kickstarterze kosztował 159$, finalnie będzie to 199$. Co ciekawe osoby które kupiły w tym serwisie zarówno pierwszą wersję zegarka jak i nową dostaną ją ze specjalnym grawerunkiem – ciekawe co to będzie. Dowiem się w maju bowiem w maju mają być wysłane pierwsze sztuki do klientów. Na ten moment (od godziny 16) sprzedało się już ponad 27 tysięcy sztuk i uzbierano ponad 5,5 mln$. Imponujący wynik.
Ale idźmy dalej …. Przez mojego Twittera chwilę po premierze przetoczyło się mnóstwo różnych opinii na temat tego zegarka i Pebble w ogóle. Np Wojtek napisał: „Niestety, to już trzeci raz nie kupię produktu, który do mnie zupełnie nie przemawia swoim tandetnym wyglądem i systemem sterowania przypominającym deskę rozdzielczą Fiata 125p obok nowoczesnej Tesli. ”
Trochę dziwne podejście jak na kogoś kto lubi klasyczne zegarki. To właśnie klasyczne zegarki są sterowanie przyciskami. Te z chronografem często mają właśnie cztery przyciski, dokładnie jak Pebble. Co do wyglądu, to wygląda jak porządny zegarek sportowy i chyba musiałem oglądać inne teledyski Disco Polo niż Wojtek
Błażej zaś tweetną „Gdybym był w liceum to może i podobałby mi się nowy Pebble Time, ale za $40 mniej jest Activite Pop, więc zupełnie nie widzę sensu Pebble…”
W tym przypadku mogę odpisać tylko jedno – Dlaczego miałbym kupić dużego SUVa, skoro za 40 tys zł mniej mam małego kompakta. Withings Activite Pop wygląda gorzej niż najtańszy Swatch, ma gorszy od niego mechanizm i jest gorzej wykonany. Zaś jego funkcje smart kończą się na liczeniu kroków. Pebble to zupełnie inna liga, zupełnie inna, dzieli je kosmos.
Pebble to jedyny prawdziwy smart zegarek dostępny na rynku. Działa tydzień na baterii, pozwala na liczenie kroków, analizę snu, kontrolowanie światła w domu, sterowanie telewizorem, sterowanie piecem, gniazdkami, stacjami pogody i sprawdzenie ile paliwa mam w baku samochodu. To wszystko nie za pół roku lub nawet tylko miesiąc ale już teraz w tym momencie, właśnie podniosłem temperaturę w domu z zegarka. To oczywiście nie wszystko bo codziennie powstają nowe aplikacje, które rozszerzają jego możliwości. Mam chyba już kilkanaście „smart” zegarków, jeszcze więcej testowałem. Pebble to jedyny, który potrafi wygrać na moim nadgarstku z Omegą lub Tagiem. W swojej kategorii z Pebble będzie mógł konkurować jedynie Apple Watch, mam nadzieję, że będzie mógł.
W tekście jest błąd – Pebble Time wsparło 27k osób, zegarków sprzedano więcej. Mi wyszło ponad 31k. :)
Jedyne co mi się w nowym zegarku nie podoba to wygląd.. Jakby wyszedł Pebble Steel z takimi funkcjonalnościami to bym go kupił. Myślę, że to tylko kwestia czasu.
Może i zegarek jest funkcjonalny i posiada żywotność baterii godną pozazdroszczenia lecz jego wygląd jest strasznie tandetny.
Wygląda jak tania Chińska zabawka, może to wygląd sportowy choć dla mnie jest po prostu paskudny.
Dziwi mnie fakt, że Tobie się podoba, osobie typu fan boya firmy apple gdzie wszystko jest ładne i zjawiskowe.
Wiadomo każdy ma własne zdanie
Ale dla mnie wygląda jak zegarek na cukierki
Nie chcę odpowiadać za Wojtka, ale… Pebble to jak inkarnacja Trabanta a nie Mustanga.
Norbert, zgadzam się z każdym słowem.
Odkąd mam Pebble (zwykłego „plastika”), dla mnie najważniejsze jest to, że:
– nie pamiętam, kiedy ostatnio miałem włączone dźwięki w iPhone – po prostu ich nie potrzebuję; zegarek zawibruje i wyświetli co potrzebne, nawet jeśli jestem w drugim końcu domu, daleko od telefonu.
– nawet jeśli pokazuje, że ma 20% baterii oznacza to, że podziała jeszcze przez cały dzień, a 20 minutowe ładowanie wystarczy na używanie przez dwa dni
– budzi zaciekawienie (ale nie niezdrowe – „o jaki masz fajny zegarek, pewnie bardzo drogi był?”) i ANI razu nie usłyszałem, że jest brzydki – to prawda, bo NIE JEST.
– działa już prawie dwa lata i zanosi się na to, że będzie działał dalej :) – to ważne
+ wszystkie inne funkcjonalności, które wymieniłeś w tekście!
To po pierwsze rendery, po drugie wygląda jak fajny sportowo-młodzieżowy zegarek. Do tego to jedyny zegarek, który zasługuje na miano „smart”
Napisałem „sprzedało się już ponad 27 tysięcy sztuk” więc jakoś błędu nie widzę :)
Bo to jest po prostu smart zegarek
To bardziej Mazda MX 5 :)
Jako wielki fan MX 5 stanowczo się nie zgadzam :) Ew. mogę zgodzić się na Wartburga vel Zemstę Honeckera, co nawet pasuje bardziej ze względu na pudełkowaty kształt :P
To niestety MX5 :)
Może i jedyny ale jaki paskudny.. nowa generacja..,
Nie da się ukryć, że Pebble smart funkcjami bije konkurencję, ale jest niestety tak paskudny, że aż oczy bolą. Tutaj pojawia się Withings, który wygląda super. Przy Pebble nawet zegarek od LG prezentuje się elegancko. Sam nie raz mówiłeś, że zegarek to także biżuteria. W tej roli Pebble się nie sprawdza.
Peble to funkcja a jak a jak ktoś chce wygląd to kupuje zwykły zegarek którego nie trzeba codziennie ładować.
Myślę że na żywo będzie wyglądał lepiej
Są i tacy którzy chcą i funkcje i wygląd. Wierzę, że jest to wykonalne i wcześniej czy później taki zegarek powstanie.
W filmie The Verge’a o tym zegarku była mowa o nieograniczonej ilości aplikacji jeśli dobrze pamiętam ;)
nooo – taki wyglad zegarka i wyglad menu to w latach……. ’80 bylby fajny
Pamietam jak w jakims filmie ….. swinia zjadala karoserie Trabanta :D pewno i ten zegarek tez zjadla – if you know what I mean :D
zatem Apple Watch nie bedzie „smart”?
ogolnie tez bym potwierdzil ze wyjdzie Steel – ale…….. jest tu pewny gwozdz do trumny tego pomyslu – nazywa sie to……. Apple Watch „za rogiem”
Mam dokładnie takie same odczucia. Jak zobaczyłem pierwszego Pebble na żywo to zdębiałem! Zegarek plastikowy do bólu. Wyglądający po prostu tanio. Funkcje smart są super, ale wygląd z odrobiną elegancji jest potrzebny by uniknąć wrażenia gadżetu z bazaru.
Tak wogole to wszedlem na ich Kickstarter…….
Chcieli tylko 0.5mln $ a maja juz PONAD 8mln $$$ !!!!
W ciagu ogoladania tego ich filmiku tam (niecale 4 minuty) pula dotacji wzrosla po jakos $10.000 !!!
U ja krece.
Majac na uwadze ile jeszcze osob chce kupic Apple Watch (niedawno bylo gdzies to napisane) rynek az KWICZY o takie rzeczy – i jest kompletnie NIENASYCONY!
Myślałem, że nie da się zrobić smartwatcha brzydszego niż AppleWatch, ale jednak się da :)
Tak, wiem, pierwsze rendery, blabla, ale póki co wygląda tragicznie.
To by było super.
Widziałeś Withings na własne oczy? Miałeś na ręku? To słabo wyglądający zegarek – na pewno nie biżuteria. Jedyny zegarek smart który ma szansę stać się biżuterią to Apple Watch i dlatego mogę wygrać rynek.
Wersja Steel jest już naprawdę fajna, a ten będzie moim zdaniem jeszcze lepszy.
Apple Watch – ale nie skreślałbym Pebble Time bo wszystko wskazuje na to, że będzie naprawdę OK
Nie napisałem, że będzie, ale obecnie nie jest bo go nie ma.
aaaah :)
Norbert, czekam zatem na recenzję Time’a.
Co do Steel to szczerze powiem, ciągle biję się z myślami bo nawet mi się podoba.Jedyna przeszkoda to strach przed zostaniem niewolnikiem powiadomień.
Dla wyjaśnienia, pisałem o Activité, a nie o Pop. Nie miałem na ręku ani Withings ani Pebble, a ocenę wyglądu bazuję w tym przypadku na podstawie materiałów udostępnionych przez producentów. Jasne, że Activité to nie Tissot, ale (w moim przekonaniu) wygląda o wiele lepiej niż Pebble. A na Apple Watch bardzo liczę (choć też nie miałem go na ręku ;).
Możesz wyłączyć :)
Ja też piszę o Activité, wygląda sporo gorzej niż najtańszy Swatch. Bardzo mały, bardziej damski niż męski, za lekki i nie ma nic z funkcji smart
To bardzo smutna wiadomość, bo od pewnego czasu poważnie rozważałem zakup (ze względu na wygląd). Na stronie Withings wygląda naprawdę fajnie. Skoro mówisz, że rzeczywistość aż tak bardzo odbiega od materiałów promocyjnych to jeszcze dobrze się zastanowię.
Pebble powinno uczynić Cię polskim ambasadorem ich marki.
Chcieli, ale za mało płacili ;) wiec wole pro bono :)
a pulsometr ma?
może mieć jako dodatkowy czujnik
Ze względu na obłości to Apple Watch będzie MX 5, a Pebble Wartburgiem :P No, ale to tylko moja opinia, każdy ma prawo do własnej :)
P.S. To nie znaczy że jestem napalony na AW. Ani na żaden inny smark-zegarek.
Lol, „czarny kot, biały kot” Emira Kusturicy :) Niezapomniane dzieło kinematografii!
O WLASNIE! :D
Takze radze uwazac z takim plastikowym smartwatch wokol…. swin! :D
Mam Pebble od roku i jakoś znajomi którzy go widzieli pierwszy raz
pytali z zaciekawieniem co ma za zegarek ? Uważali go za ciekawy z
wyglądu a po zapoznaniu się z funkcjonalnością byli bardzo mile
zdziwieni ! Wcześniej używałem smartwatcha sony i samsunga spiętych z
drugim telefonem na andku ale od kiedy mam pebble i to w wersji białej !
Plastikowej ! połączonym z ipkiem nie widzę innego zegarka u mnie na
ręce . Nie ukrywam że zanim się pokazały smartwatche korzystałem z
zegarków firmy Diesel które są typowo designerskie ale pebble też ma w
sobie coś takiego co przyciąga uwagę. Uważam ten zegarek za coś co dla
mnie poprawiło komfort pracy i życia gdyż jestem podobnie jak Norbert
uzależniony od Ipka za względu na pracę a dzięki pebble rzadziej muszę szukać telefonu i odrywać się od pracy.
Co to jest Ipek?
Od pół roku znamy nawet jego nazwę – Apple Watch.
Ipek – Iphone zdrobniale :)
iPek bardziej zrozumiale wyglada
Kurde – tu juz prawie marzec a ni slychu o zapowiedzi konferencji :/
Ciekawe czy bedzie odrazu po konferencji „Buy now” czy np. 2 tyg po niej w krajach „pierwszej kategorii”
Pytanko z innej beczki, czy ktoś z Was zamawiał pebble z getpebble.com na firmę? Nie widzę w formularzu miejsca na wpisanie NIP’u. Ktoś może przerabiał?
Za 179 dolców – co jakiś czas ktoś rezygnuje, przez co zwalnia się miejsce. Ale po chwili ktoś inny kupuje.
Wystarczy się przyczaić.
Mówię oczywiście o terminie: May 2015
Wygląd nie wygląd mam pebble 1 generacji używam go do pracy od półtora roku. Prace mam taka ze nie siedzę za biurkiem tylko zapierdzielam. Często późne zegarkiem o ścianę albo o inne rzeczy. Zegarek ma ślady używania ale jest idealny. Bo nie muszę sie często zatrzymywać jak przyjdzie coś do mnie. Bardzo mi to pomaga. Po pracy go ściągam. Teraz gdy pokazali pebble time stwierdziłem ze go zamówię, do pracy będzie idealny. A po pracy mogę założyć coś bardziej eleganckiego albo Apple wacha.