Słuchawki Shure SE115m z sterowaniem dla iPodów i iPhonów

Shure SE115mFirma Shure, produkująca min wysokiej jakości słuchawki i mikrofony, zapowiedziała nowy model w pełni kompatybilny z najnowszymi iPodami i iPhonem. Model SE115m to słuchawki douszne, izolujące od dźwięków otoczenia zbudowane na bazie modelu Shure SE115. Literka „m” w nazwie mówi, że słuchawki mają wbudowany mikrofon oraz trzy-przyciskowy pilot, pozwalający na sterowanie głośnością oraz odtwarzaniem w najnowszych iPodach (iPod shuffle 3G, iPod nano 5G, nowy Classic, iPod touch 3G) oraz w iPhone 3GS.
Słuchawki te będą dostępne w sprzedaży jeszcze w tym miesiącu w dobrej jak na tą markę cenie 120$ (około 340 zł).

PS. Jakby ktoś był zainteresowany mam do sprzedania najwyższy douszny model słuchawek Shure czyli SE530 + Push to Hear (PTH) Control (info na maila)

6 Comments

  1. handelek kwitnie ;P Ale jak patrzę na cenę w ich sklepie (500$), to się zastanawiam gdzie się moja szczęka podziała… Jestem ciekaw czy różnica w jakości dźwięku jest warta tej ceny…

  2. Kiedy zobaczyłem tytuł newsa nawet nie chciało mi się go czytać. Wszystko przez słowo Shure – od razu miałem wizję, że to słuchawki za 1000zł :P Tutaj miła niespodzianka :)

  3. IMO tanie wersje słuchawek profesjonalnych firm nie są zbyt dobre… Np. Sennheiser robi dobre budżetówki, ale wydaje mi się że Shure w wersji low-cost to tylko podbijanie sprzedaży, bo za taką samą cenę można mieć wysoki model „biednej” firmy zamiast niskiego „bogatej”.

  4. Jeśli chodzi o Shure w wersji którą chcę sprzedać to muszę powiedzieć, że jakość muzyki przez nie płynącej jest naprawdę niebo lepsza niż z innych słuchawek, ale czy równoważy różnicę w cenie hmm nie wiem

  5. @nevoX

    miałeś dobrą wizję, SE1xx to ich najniższe modele… problem polega jednak na tym, że ich słuchawki dotknięte są plagą różnego rodzaju problemów (a bo coś się urwało, a bo gdzieś zrobiła się dziura… i ludzie martwią się co to będzie, bo za sprzęt dali ponad 1000zł a tu taki bubel) i niekiedy problemów z gwarancją (bo w USA, przecież Polsound liczy sobie tyle że wirtualnie nikt się u nich nie zaopatruje więc i nie ma gwarancji w Polsce)… a jak już wrócą z gwarancji, to pojawia się oferta typu „nówki shure nie śmigane, nie otworzone albo otworzone tylko żeby sprawdzić że działają” :)

    poza tym dochodzi kwestia co lepsze – byle membrany (jak w SE1xx) czy armatura (jak w wyższych modelach) i czy warto dawać taką cenę za coś, co nie ma prawa brzmieć lepiej niż „byle słuchawki nauszne” (np. jakiś konkretny model Sennheiser – byle otwarte, nie żadne obracane o 360 stopni, zamknięte „DJ”)… bo armatura była przewidziana dla muzyków jako odsłuchy scenowe, nie jako sprzęt dla melomanów :)

    admin forum.mp3store.pl się kłania :)

  6. Ja tam mimo wszystko zostanę przy swoich od 3GS. Dobrze grają i mają pilota.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *