Nie pamiętam gdzie i nie bardzo mogę to teraz znaleźć ale na 100% mówiłem kiedyś lub pisałem że Tablet = iPad. Od tamtej pory minęło pewnie około 2 lat i wszystko się pozmieniało, a dzisiaj mocno się o tym przekonałem. Byłem bowiem na „Komunii” w roli podwójnego ojca chrzestnego (to bliźniaki). Nie nie kupiłem chrześniakom po iPadzie mini. Chciałem ale to żywe, niezmanierowane dzieciaki i wolały rowery. W sumie to i ja wolałem im kupić po rowerze, zresztą „Tablety” mieli dostać od kogoś innego.
I dostali. Oczywiście z Androidem, nie wnikam jaka to firma i jaka jakość – obecnie za 500 zł podobno kupuje się już coś z segmentu premium – serio. Ma duży ekran dotykowy? Ma, to znaczy, że tablet. To jak działa to przecież mało istotne, jest tablet i to jest ważne. Serio nikt nie wnika jak to firma i jaki system operacyjny. Nikt, nie tylko obdarowane dzieci, które co oczywiste nie mają o tym pojęcia. Ciocie, wujkowie wszelakiej maści, wiedząc trochę co robię wypytywali mnie o te „tablety” i serio nikt nie przywiązywał wagi do marki. Wielkość ekranu, waga, żywe kolory to się liczyło. System operacyjny? Dostępne oprogramowanie? Nikogo! Próbowałem mówić, że liczy się jakość, dostępność programów, ekosystem i że serio tylko iPad i nic więcej, ale to Nikogo!
To dowodzi jednego tablety weszły do mainstreamu, kupuje się je dzieciom na komunie jak zegarki z melodyjką, mają swoje oddzielne stoiska w supermarketach i są rzucane do Lidla na promocje – zupełnie jak komplety kluczy płaskich. Stały się naszą codziennością na co oczywiście ma wpływ niska cena za jaką możemy je kupić. Wspominałem o 500 zł, za taką cenę kupujemy przyzwoity, sprawnie działający i w miarę porządnie zrobiony tablet polskiego producenta. Myślę, że tak wielka popularność tabletów jest zarówno wygraną jak i porażką Apple. Z jednej strony stworzyli od zera i wypromowali rynek tabletów, ale przecież o tym wiem ja i wiecie Wy. Pewnie ten przysłowiowy „Nikt” czyli 80% ludzi nie ma o tym pojęcia, a sprawy tak szybko się potoczyły, Apple nie zdążyło wejść z iPadem do powszechnej świadomości. Buty sportowe to Adidasy, odtwarzacze kasetowe to Walkmany, piecyki łazienkowe to Junkersy, a tablety … to niestety nie iPady.
Ten, kto Ci powiedział, że za 500 zł kupujesz androidowy tablet z segmentu premium, strasznie Cię oszukał;)
ktoś kto dostarcza tablety do Lidla :) to segment Premium dla 3/4 społeczeństwa bo tyle ludzi robi zakupy w takich typu sklepach. Co więcej bawiłem się takim – działa OK
Oczywiście, że działa bo za 500 PLN możesz kupić naprawdę fajny sprzęt: dwa rdzenie, 1 GB ramu, Jelly Bean. Niestety, często oszczędzają na bateriach. :( Z drugiej strony, za pięć stów możesz dorwać Nexusa 7. :)
Bardzo dobrze opisany przypadek!! Masz tablet? Mam !!!! I to jest najważniejsze . Ahhh ta ludzka niewiedza i obojętność .
@norbertcaa:disqus Norbi,z calym szacunkiem … ale prosze Cie,nie mow ze iPady i nic wiecej,bo to bzdura.. ok.zgadzam sie z Toba,ze faktycznie „tablet segmentu premium za 500zl” to kompletna bzdura,ale nie gloryfikujmy znowu tak iPada.. sam uzywalem Galaxy Note 10.1 i iPada i uwazam,ze jeden jest lepszy do czegos innego a drugi do czegos innego,ale nigdy bym tak stanowczo nie okreslal,ze iPad jest super,a reszta to zlom:) tak samo jest ze smartfonami:) iPhone jest swietny ale kilka innych telefonow z klasy premium tez takie sa i pozniej juz tylko zalezy co komu bardziej pasuje:) Pozdrawiam:)
To jest właśnie beznadziejne.
Mam wielu znajomych którzy posiadają iPad’y iphone 5, SGS 3 itp. i 90% z nich nie potrafi ich w ogóle wykorzystać. Po prostu odbierają telefon i piszą SMS ;/ To jest drugi pokrój społeczeństwa.
Od takiego lidlotableta to chyba jednak lepszy zegarek z melodyjkami :)
Dla dla mnie tak jest – prosta sprawa. Tablet to narzędzie do czytania książek i gazet, tyle, że na Androida prawie nie ma gazet. Tablet do narzędzie do szybkiej edycji zdjęć i filmów – tyle, że na Androida nie ma do tego dobrych aplikacji itp itp – ale to tylko moje zdanie.
Czyli uzywasz tabletu do zupelnie czegos innego niz ja:) ja wykorzystuje tablet jako notatnik,do przegladania internetu i odpowiadania na maile. Wiec moze dlatego nasze opinie sie roznia.
I ja np się z tym zgadzam… Używałem Samsunga galaxy przez parę dni – o te parę dni za dużo. Może gdybym wcześniej nie miał ipada to bym był zachwycony, ale jednak wiem co się z androidem traci… I wiesz Norbert, to dobrze że tablet nie równa się iPad… Niektórzy moi koledzy mówią że są motocykle i są BMW. I tu jest tak samo…
Masz po prostu bardzo małe wymagania
Skoro tak twierdzisz,to zapewne masz racje:) a moze po prostu wychodze z zalozenia,ze tablet,to nie jest narzedzie do profesjonalnej pracy? Chyba nalezy skonczyc te rozmowe,bo nie ma ona wiekszego sensu:) Milego wieczoru:)
Jak wolisz – szkoda, że wolisz zamknąć oczy niż zobaczyć, że jest zupełnie odwrotnie.
Oczywiście że Norbi ma rację jak widzę to wszelakie dziadostwo z androidem to nóż sie w kieszeni otwiera, tablet to tylko ipad i ipad mini jak kto woli.
Mnie udało się przekonać kogoś by kupił iPada i był to pierwszy produkt Apple u tej osoby. Wcześniej Windows, Android i Samsung. Najlepiej jest po prostu pójść do kogoś z własnym iPadem, pokazać co super można robić i stwierdzić: „To nie tablet. To iPad.” I wyłuszczyć różnicę.
Dla mnie tablet to mój dell xt2 i pamiętam, że jak nie było ipadów to tak się mówiło na laptopy z dotykowym i obracanym wyświetlaczem a jeszcze wcześniej miałem tablet wacoma do obróbki grafiki (taka tabliczka z rysikiem podłączana przez coma do pc) także nazwa tablet jest nazwą uniwersalną i nie można przypisać jej do ipada…
Ja kupiłem córce iPada mini na komunie, niech się uczy od małego co jest najlepsze :)
u mnie w rodzinie przyjęło się, że na tablety każdy mówi iPad, nawet na te tanie, z Androidem.
Wyobraźmy sobie, że jakiś rowerowy geek, w równoległej przestrzeni, krytykuje kupione przez Norberta rowery :D
Fanboj ma jednak problem… jego świat jest taki zawężony i płaski… A prawda jest taka, że wiele tabletów z Androidem zjada iPada na śniadanie i wypluwa pestki przez USB. Taki np. Galaxy Note 10.1″… to jest o rząd wielkości lepsza zabawka od iPada (dowolnego), niestety. Dream on… :/
Kiedyś ktoś mnie zapytał ” na czym teraz sprawdzasz internet? To tablet?…jak przyjżał się bliżej stwierdził…” A nie, już widzę…to iPad” wniosek. Są tablety i są iPady:)
Czylis go nawet w reku nie trzymał? I mówisz ze lepszy? W czym? Szajsung to szajsung czy robi pralki czy lodowki czy inne agd to poprostu zawsze niedopracowany sprzet wypuszczony po to zeby zalac rynek smieciem za niska cene Bawilem sie chyba kazdym” topowym” sprzetem od szajsunga bo lubie sprawdzic co „przełomowego” wychodzi na rynek no i przykro mi to zabawki dla ludzi bez wymagań…
Sam go mogę krytykować – wiele mu brakuje
Fantastyczna sprzęty – uda się odpalić notatnik bo więcej softu nie ma
A widzisz. Niektórym iPad potrafi zastąpić komputer. Android neistety jeszcze nie potrafi tego zrobić.
Kółko wzajemnej adoracji:D Ludzie,ale wy jesteście zaślepieni i zepsuci… onanizujecie się do tego? Może mi ktoś wyjaśnić po co dziecku komunijnemu iPad za chore pieniądze? dla szpanu? tylko pytam,swojego,czy ich rodziców? trochę pokory… takich klapek na oczach i burżuazji to jeszcze nie widziałem… według Was tablet taki czy sraki to synonim luksusu? skoro tak,to jesteście bardzo biedni…
Mnie zastąpił laptopa, pozdrawiam serdecznie;)
Tylko jak teraz komuś, kto sobie chce kupić tablet wytłumaczyć, że ipad jest lepszy i mimo wyższej ceny warto w niego zainwestować? Niestety, ale niektórzy wciąż NIE patrzą na sprzęt pod kątem funkcjonalności i stabilności działania, tylko na ilość rdzeni, ramu, to, że można włożyć kartę pamięci i przede wszystkim na cenę. No cóż ja wolałem dopłacić nawet 500 zł i mieć iPada 2, który mimo już 2 (a nawet 3 licząc mini) następców nadal świetnie działa, ma najnowszy soft i ciągłe aktualizacje. :D
@Hmmm tutaj to normalne… kazdy kaze Ci otworzyc oczy,a sam jest zaslepiony i nie dociera do nich zaden racjonalny argument,czy tez delikatnie odmienn zdanie.. nie ma czegos takiechgo dla nich,jak perspektywa tego,ze cos innego niz „iCosTam” moze tez byc dobre…
Argumenty panie…
Może dlatego, że dla nie każdemu jest potrzebny najnowszy soft, nie każdy potrzebuje ciągłych akutalizacji i masy oprogramowania? A cena i możliwość włożenia karty pamięci to dwie, bardzo istotne rzeczy. Karta pamięci 16 GB kosztuje 50 PLN. 16 GB u Apple to 400 PLN.
A co w tym złego?
Może po to, że będzie miał więcej programów edukacyjnych, że będzie mógł na nim przeczytać więcej książek, że będzie mu dłużej służyć dzięki ciągłej aktualizacji softu, a może wreszcie dlatego, że gry są na niego fajniejsze.
I kto to pisze
No dobra. Tutaj wszystko zależy od sposobu wykorzystania sprzętu. Ale ja bardziej myślę, że takie urządzenie może przydać się w wielu sytuacjach i nie zawsze tablet za 300zł z Biedronki da w takim przypadku radę. No chyba, że kupujemy tablet osobie, która ma jeszcze dodatkowo np. laptopa, a tablet służy jej tylko do przeglądania internetu i grania od czasu do czasu w Angry Birds.
PS. Jestem ciekawy jak wyliczyłeś te 400PLN u Apple za 16 gb. Ale oddaje honor pamięć u Apple, nie ważne w jakim przypadku jest droga jak cholera.
A to jakieś wyjątkowo dziwne?;)
Nic, tylko to się kupy nie trzyma. Druga sprawa jest taka, że im się taki sprzęt wciska np.: do abonamentu. Większość natomiast chce się tylko móc pokazać, a to jest słabe i widoczne nie tylko w tym segmencie życia. Przykład ? Autko za 200k zł, mieszkanie w bloku ~40m2.
Oj nie zrozumiałeś – chciałem Cię zmanipulować, że iPad zastąpił Ci laptopa :)
Szkoda dziecka tylko że ma takiego ojca .
Pozdrów ojca i gołębie i zbieraj dalej butelki żeby kupić naklejki apple bałwanie !!!
A, to dlatego się doczekałem nawet wzmianki na Twitterze:D
:)
gry to ciągle kupa na ipadzie i iphone
Odnoszę wrażenie, że nigdy nie miałeś tabletu w ręku. Mój syn nauczył się (z pomocą mamy i moją) liczyć, koordynować ruchy dłoni, abstrakcyjnie postrzegać świat przedmiotów i dużo więcej. Wykorzystanie tabletu jest podobne jak wykorzystanie książki. Jeśli Ty piszesz, że nic nie zastąpi tradycyjnej książki to albo masz 60 lat albo jesteś w błędzie. Obstawiam to drugie. Nie ważne jaki nośnik – książka zawsze niesie tą samą treść.
Obawiam się, że nie potrafisz wykorzystać ani książki ani tabletu.
PS. napisz jeszcze raz wyrażanie w stylu „spuszczają się” a masz bana.
To ty nie wiesz ?
żeby być fajnym bo apple jest teraz trendy , bo mając iphone i słuchawki beast by dre( największy shit na rynku) jesteś gość . Podstawowa zasada żeby przedłużyć sobie penisa .
Jest jedna zasada wszytko przemija , apple też przeminie i w tedy będą zbiorowe samobójstwa .
Ja w tedy wezmę popcorn i cole :)
Słuchawki beast by dre są bardzo dobrze oceniane przez ludzi zajmujących się muzyką zawodowo.
Chyba sobie jaja robisz teraz ?? ty wogule sprawdzałeś jakieś testy , miałeś te sluchawki na uszach ?
Norbi to bez tabletu nie da się nauczyć liczyć , czytać , koordynować ruchów dłoni .
No comments
Norbert przykro mi a w androidzie nie ma domyślnie notatnika :) lol
Pozatym podam fajny przyklad, bo sam m. in. kupilem taki tablet chrzesniakowi, bardzo fajny wyswietlacz, dziła plynnie chinskiej marki ONDA polecam dla dziecka, no i chrzesniak za namową kuzynki ściaga sobie kilka gier, przychodzi do mnieni pyta, wujek jak sie sterujen tym dinozaurem pod spodem 4 anglojezyczne przyciski wiec mu tlumacze tu kopie tu gryzie tu chodzi… A na gorze „raklama” (bo oczywiscie gra za darmo) laska z gołymi cyckami… za chwile laska z palcem w buzi… Gdzie wyrazie wylaczylem content +18 w google play store…. No zesz kur…
No toś sam sobie gola strzelił :) a pojecia nie masz o czym mowisz…