Bardzo interesujący test można znaleźć na stronie www.redferret.net. Jest to porównanie pięciu różnych podróbek iPhone’a do oryginału. Wiele już było podobnych porównań, ale nikt jeszcze nie kupił pięciu podróbek i nie przetestował ich fizycznie wszystkich. Bardzo ciekawa jest końcowa konkluzja. Autor jest (i ma rację) zaskoczony tym, że tak szybko powstały klony iPhona, które są całkiem niezłe. Oczywiście nie mają często Wi-Fi, mają zamknięty system operacyjny, nie są tak perfekcyjnie wykonane. Jednak mają też funkcje których zabrakło w produkcje Apple, np. łatwo wymienną baterię, czy możliwość rozbudowy pamięci.
Może ktoś z Was posiada jakiś klon iPhona? Jeśli tak podzielcie się wrażeniami.
I jak tu się nie dać oszukać…. :)
BTW. Życie bez skośnookich byłoby naprawdę nudne :P
A niby iPhone nie posiada zamkniętego systemu operacyjnego?