Kilka dni temu przez media przetoczyła się fala krytyki szefa BlackBerry Thorstena Heins. Stwierdził on w jednym z wywiadów, że za 5 lat nie będzie tabletów. Pewnie mówił to przez pryzmat braku takich produktów w obecnej i przyszłej ofercie BB. Nie chcę go bronić bo będąc na bardzo wysokich stanowiskach w BB od 2007 roku nie dał się poznać jako wybitny prorok branży mobilnej, a samo BlackBerry nie potrafiło i chyba nie potrafi się odnaleźć na smartphonowej scenie.
Tym niemniej Thorsten Heins może mieć rację, za pięć lat nikt może nie pamiętać o tabletach. Co więcej oceniam, że to więcej niż prawdopodobne. iPad od którego zaczęła się kariera tabletów miał swoją premierę ledwo trzy lata temu! Doskonale pamiętam jak organizując polską premierę iPada zastanawialiśmy się do czego jest to urządzenie, po co nam większy iPhone. Dziś po trzech latach nie wyobrażam sobie życia bez niego bo tablety to niesamowicie fajne urządzenia, które spowodowały, że komputery stały się bardziej osobiste. Ale za pięć lat serio może nie być po nich śladu. Rozwój technologii mimo obaw wcale nie zwalnia tylko nadal przyśpiesza. Rozwijane są takie możliwości jak śledzenie wzroku, rozpoznawanie mowy, elastyczne wyświetlacze, ultra pojemne baterie. Wszystko razem może dać nam urządzenia zdecydowanie wygodniejsze w esksploracji sieci niż tablety. Urządzenia będą jeszcze bardziej osobiste i jeszcze bardziej z nami zintegrowane to jedyny zdecydowany trend w tej branży.
Myślę, że tą nową grupą urządzeń mogą być konstrukcje zbliżone w działaniu do Google Glass. Pewnie będą inaczej wyglądały możliwe, że będą zintegrowane z soczewkami kontaktowymi lub klasycznymi okularami. Możliwe też, że to wcale nie będą okulary tylko ekrany naklejane na dłoń. Jestem jednak przekonany, że tablety znikną szybciej niż nam się wydaje, bo co nam mogą więcej zaoferować. Wyższe rozdzielczości ekranu, szybsze procesory, lepsze kamery? Nic co może może je utrzymać na rynku dłużej niż kilka lat.
Tak w sumie np. laptopy też nie oferują jakichś specjalnych nowości (procesor, pamięć, waga, dysk, ogólna szybkość) a siedzą i siedzą, nie chcą zniknąć.
Ja wiem więcej: ani dzisiaj ani za 5 lat nie będę używał produktów BB.
Będzie tak samo jak z netbookami
Dokładnie
Żeby tablety zniknęły, czy laptopy, to musi powstać urządzenie równie produktywne co one same. To jest minimum. Okulary tego na razie nie zapewnią. Sterowanie myślami jest tym, co zrewolucjonizuje wszystko, ale to jeszcze długa droga…
hahahaha :D
Polecam mini serial N+
Mysle ze to bardzo bliska przyszlosc
Nie koniecznie sterowanie myślą , fakt że to jeszcze nie ośągalne ale hologramy mogą zastąpić wszystko . Wystarczy mały pasek na rece a może ci się przed oczami pojawić cały ekran , wydaje mi się że technologie właśnie jak projektory , hologramy to może być coś . A google glass jest pionierem w tej dziedzinie . A potem sterowanie myślą chipy w głowie ( nie dla mnie ) i inne pierdoły .
Btw. Pierwszy wpis Norbiego od x czasu gdzie nie ma apple fanatyzmu Brawo !!!
Fajnie będzie czytać Twój numer bankowy i hasło. Poczekaj, tylko fotkę walnę ;P.
I to machanie paluchami w powietrzu. Coś Panu jest ?? Dubstep ?? Nie… piszę do żony xD.
Typowy Polak myśli tylko jak tu kogoś od razu okraść . nice
Nie będzie po co, sam zgadnij czemu. Powód jest mi zresztą obojętny. W ogóle komentowanie tego jest bez sensu. Jest miliard powodów, dla których to jest beznadziejny pomysł. A dla ciekawskich – czemu o banku napisałem ?? Ochrona danych osobowych, to przede wszystkim ochrona danych bankowych. O tym się piszę, o tym się miele w nieskończoność, to i skojarzenie pierwsze takie, a nie inne. Sami się więc zastanówcie, czemu tak jest… Szczerze irytuje mnie takie gadanie „typowy polak”. Ee… Kargul, taki ładny był, amerykański…
Bez przesady. Google Glass z obecną obsługą to tylko trudno w używaniu gadget i nic więcej.
Szybciej tablety zastąpią notebooki, niż same znikną z rynku.